W fazie grupowej Ligi Konferencji Europy Legia Warszawa zagra z AZ Alkmaar, Aston Villą oraz Zrinjskim Mostarem. To właśnie w kraju ostatniego z wymienionych rywali o Legii mówi się najwięcej. Duża w tym zasługa kibiców wicemistrza Polski, którzy zwrócili na siebie uwagę fanatycznym dopingiem i doskonałymi przedmeczowymi oprawami.
"O ile najtrudniej będzie na boisku z Aston Villą, o tyle piekielnie na trybunach będzie na pewno w pojedynkach z Legią" - zauważa bośniacki portal sportsport.ba.
"Legia ma jedną z najdzikszych grup kibicowskich w Europie, która wyróżnia się między innymi fenomenalną oprawami przedmeczowymi. Polacy pokazali swoją wyobraźnię w czwartek w rewanżowym meczu z FC Midtjylland" - dodano.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gest Messiego! Ma klasę
Przypomnijmy, że w rewanżu z FC Midtjylland na sektorówce umieszczono napis "Legioland" nawiązujący do Legolandu, słynnego parku rozrywki. Nad napisem z kolei pokazano trzy ludziki z klocków lego na czarnym tle w czerwono-biało-zielonych barwach, które oczywiście symbolizują kolory związane z Legią Warszawa.
W czwartek awans Legii wisiał na włosku, ponieważ rzuty karne rządzą się swoimi prawami i wynik w każdej chwili może zmienić się niekorzyść.
Na szczęście wicemistrzowie Polski pokonali przeciwników z Danii 6:5 w konkursie "jedenastek", a to sprawia, że Legię zobaczymy na jesień w pucharach. I co istotne, będziemy mogli oglądać też kolejne fenomenalne oprawy fanów stołecznego klubu.
Czytaj także:
Prezes Rakowa skomentował losowanie. Zaskakujące słowa