Nie ma wątpliwości co do tego, że Jakub Kiwior jest przyszłością środka obrony reprezentacji Polski. Obrońca Arsenalu w dotychczasowych spotkaniach w kadrze zazwyczaj prezentował się dobrze i dlatego też wielu Polaków ma nadzieję na to, że 23-latek będzie regularnie grał w Londynie.
Przecież właśnie te występy i zbieranie doświadczenia na najwyższym poziomie może pomóc zarówno samemu zawodnikowi, jak i naszej kadrze. W związku z tym niektórych może ucieszyć, że z Arsenalu odszedł jeden obrońca.
Oficjalnie zostało ogłoszone, że Kanonierów opuścił Rob Holding. Angielski defensor nie musi się jednak przeprowadzać, bo zwyczajnie trafił do innego londyńskiego klubu. Od teraz będzie prezentował barwy Crystal Palace.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć
Natomiast jest to dla niego jakaś zmiana, bo na Emirates Stadium grał od 2016 roku, więc spędził w Arsenalu siedem lat. Wiele wskazuje jednak na to, że 27-latek miał dość bycia graczem drugiego szeregu i w nowym zespole na pewno będzie chciał być pierwszym wyborem trenera.
Kiwior powinien skorzystać na takim ruchu, bo niewykluczone, że wkrótce znowu będzie częściej występował w środku defensywy. Ostatnio widywaliśmy go również na lewej stronie obrony, ale do zdrowia wraca Ołeksandr Zinczenko, więc można zakładać, że wkrótce to on będzie biegał na tamtej flance.
Czytaj też:
Bellingham znów bohaterem Realu
Co ze Szczęsnym? Mamy nowe informacje