W poniedziałek (4 września) w Warszawie ruszyło zgrupowanie reprezentacji Polski przed meczami eliminacji Euro 2024 z Wyspami Owczymi i Albanią.
Ostatnimi czasy klimat wokół polskiej kadry nie był - delikatnie rzecz ujmując - zbyt dobry. Wszystko za sprawą przeróżnych kryzysów. Wobec tego istniały obawy, że przełoży się to na zainteresowanie kibiców meczem z Wyspami Owczymi.
Pojawiały się również spekulacje, że fanów mogą odstraszyć dość wysokie ceny biletów. Teraz już wiadomo, że tak się nie stało.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć
Serwis goal.com ujawnił, że na czwartkowy pojedynek Polska - Wyspy Owcze sprzedano około 44,5 tys. wejściówek.
Część biletów PZPN zamierza przekazać do okręgowych związków piłkarskich. Cel jest jasny - chodzi o szczelne wypełnienie trybun.
Ustalenia dziennikarskie wskazują na to, że nie brakuje również chętnych do obejrzenia z poziomu trybun pojedynku Albania - Polska. Rzekomo rozeszła się już cała pula wejściówek, które zostały przeznaczone dla fanów z naszego kraju.
Mecz Polska - Wyspy Owcze odbędzie się już w czwartek (7 września) o godz. 20:45, a konfrontację Albania - Polska zaplanowano na niedzielę (10 września), godz. 20:45.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć
Czytaj także:
> Legia zamknęła kadrę. Transfer prosto z Bundesligi
> Sergio Ramos tłumaczy powody powrotu do Sevilli. "Mam dług"