Legia zamknęła kadrę. Transfer prosto z Bundesligi

Materiały prasowe / Janusz Partyka / Legia Warszawa / Na zdjęciu: Gil Dias
Materiały prasowe / Janusz Partyka / Legia Warszawa / Na zdjęciu: Gil Dias

W ostatnim dniu letniego okna transferowego Legia Warszawa skompletowała kadrę na sezon 2023/24. Do drużyny dołączył Portugalczyk Gil Dias. Został wypożyczony z opcją pierwokupu.

W niedzielę przed meczem Legii z Widzewem kontrakt z warszawskim zespołem podpisał środkowy obrońca Marco Burch. W poniedziałek zaś do Legii trafił skrzydłowy Gil Dias.

Portugalczyk był zawodnikiem VfB Stuttgart, jednak w obecnym sezonie nie rozegrał ani minuty w Bundeslidze. Ani razu nie znalazł się w ławce rezerwowych. Lepiej wiodło mu się w poprzednich rozgrywkach, natomiast liczby i tak nie były imponujące. Wystąpił w dziesięciu meczach i strzelił dwa gole.

Do Legii został wypożyczony do końca obecnego sezonu. Stołeczny klub zagwarantował sobie też opcję wykupu, która ma wynieść około miliona euro.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć

26-latek może nie być jednak od razu do dyspozycji trenera Kosty Runjaicia.

- Gil Dias ma dużą jakość indywidualną i potencjał na zostanie jeszcze lepszym piłkarzem. Z pewnością potrzebuje rytmu meczowego, czasu na adaptację i dojścia do odpowiedniej dyspozycji - mówi dyrektor sportowy Legii Jacek Zieliński.

W przeszłości występował w czołowych europejskich ligach. Ma 27 meczów rozegranych w Serie A, 15 w Ligue 1 i 12 w La Liga. Najwięcej grał w rodzimej lidze (77 spotkań).

Był to ostatni transfer Legii w letnim oknie. Do zespołu dołączyli Patryk Kun, Radovan Pankov, Juergen Elitim, Marc Gual, Steve Kapuadi, Marco Burch i Gil Dias.

- Cieszę się, że w kończącym się oknie wykonaliśmy transfery, które zabezpieczyły i wzmocniły najbardziej newralgiczne pozycje, a rywalizacja w zespole będzie przebiegać na wyższym poziomie. Jesteśmy zadowoleni z jakości i potencjału obecnej kadry oraz pracy sztabu nad rozwojem piłkarzy, ale wciąż dużo do zrobienia przed nami, aby maksymalnie efektywnie wykorzystać budżet przeznaczony na płace dla zawodników - powiedział dyr. Zieliński.

CZYTAJ TAKŻE:
Sergio Ramos tłumaczy powody powrotu do Sevilli. "Mam dług"
Ale się zagotował. "Jestem zbulwersowany". Poszło o SMS do "Lewego"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty