Grzegorz Krychowiak przed 100. meczem w kadrze. "Wiemy, po co tu przyjeżdżamy"

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

- Wolałbym wygrać w słabym stylu niż zagrać świetne spotkanie i przegrać. To skomplikowałoby nam sytuację - mówi Grzegorz Krychowiak. Mecz Albania - Polska w niedzielę o godz. 20.45.

W czwartek biało-czerwoni pokonali w Warszawie Wyspy Owcze 2:0, jednak zaprezentowali się z obrzydliwej strony. Teraz poprzeczka zawieszona będzie znacznie wyżej - czas na wyjazdową potyczkę z Albanią.

W przypadku wygranej w Tiranie, Polacy będą samodzielnym liderem grupy, choć oczywiście Czesi będą mieć o jedno spotkanie rozegrane mniej.

- Patrząc na naszą sytuację w grupie, dla mnie najważniejsze jest, żeby wygrać jutrzejszy mecz. Naprawdę wolałbym wygrać w słabym stylu niż zagrać świetne spotkanie i przegrać. To skomplikowałoby nam sytuację. Trzy punkty to priorytet - mówił Grzegorz Krychowiak na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!

W ostatnich tygodniach więcej mówiło się o atmosferze wokół kadry, o wywiadach Łukasza Skorupskiego i Roberta Lewandowskiego, a mniej o piłce. Ale piłkarze w czwartek dorzucili trochę od siebie, grając bardzo źle przeciwko Wyspom Owczym.

- Ja nie mam wrażenia, że w reprezentacji jest zła atmosfera. Wręcz przeciwnie, jest bardzo dobra. Wiemy, po co tu przyjeżdżamy. Gra dla reprezentacji jest wielkim wyróżnieniem. Zdajemy sobie sprawę, że wokół reprezentacji wiele się dzieje, ale są to rzeczy, na które nie mamy wpływu. My skupiamy się na piłce. Nie chcę rozmawiać o innych rzeczach. Każdy zawodnik ma możliwość powiedzenia prasie, co chce. Trzeba to uszanować - przyznał Krychowiak.

- Ja mam to do siebie, że jeśli chcę coś powiedzieć zawodnikom albo trenerowi, to robię to w szatni. Pewne rzeczy powinny zostać w szatni - dodał.

Jeśli zagra w niedzielnym meczu, będzie to dla niego setny występ w narodowej reprezentacji.

- Każdy zawodnik rozgrywający 70., 80., 90. mecz w reprezentacji, chce dobić do tej wyjątkowej liczby - odparł krótko.

A skoro poruszyliśmy już kwestię atmosfery, to w niedzielę o godz. 20.45 będzie ona bardzo gorąca na stadionie.

- Graliśmy tu kilka lat temu i atmosfera była bardzo gorąca. Jesteśmy na to przygotowani, wiemy czego można oczekiwać od rywali, jak i od publiczności. Na koniec jest to jednak piłka nożna, jedenastu na jedenastu. Każdy z nas chce pojechać na Euro i będziemy walczyć, by zrealizować ten cel - podsumował Krychowiak.

Początek meczu Albania - Polska w niedzielę o godz. 20.45.

CZYTAJ TAKŻE:
"Chylę przed nim czoła". Niemiec z uznaniem o Lewandowskim
Niebywały wyczyn. Neymar pobił rekord Pelego

Komentarze (18)
avatar
luqanio
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grzesio dziś z okazji rocznicy wyjmie czerwień i sprzeda mecz lub może samobója uda się trafić. On powinien dostać dożywotni zakaz gry w reprezentacji! Przecież to jest kaleka jakich mało! 
avatar
Mercier Skuter
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To z ręką to nic, Grzesiek nas dzisiaj zadziwi nową sztuczką 
avatar
dickhead
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Burek który głośno szczeka i nic więcej 
avatar
Don Mieeetek
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
haha...idź człowieku do tej swojej mocnej ligii arabskiej i zniknij nam z oczu... Trzeba być kaleką żeby w swoją rękę trafić chcąc piłkę podać... Przerosło cię to techniczne ale i intelektualni Czytaj całość
avatar
DrawA
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Krycha. Zostań na 99 !!!! Proszę !!! Nie wracaj już do reprezentacji. Złamiesz sobie rękę i po co ????