Wprowadził Albanię na salony. Podał przepis, jak wygrać z Polską

Getty Images / Srdjan Stevanović / Na zdjęciu:
Getty Images / Srdjan Stevanović / Na zdjęciu:

W niedzielny wieczór Albania podejmie Polskę w eliminacjach do Euro 2024. Przepis na zatrzymanie Biało-Czerwonych sugeruje były selekcjoner Albańczyków, Gianni de Biasi.

W niedzielę Reprezentację Polski czeka wymagające starcie w eliminacjach do mistrzostw Europy w 2024 roku. Biało-Czerwoni przystępują do rywalizacji z Albanią w trudnym momencie - wcześniej doznali kompromitującej porażki z Mołdawią (2:3), a niedawno wymęczyli wygraną z Wyspami Owczymi (2:0).

Polacy są minimalnymi faworytami bukmacherów w tym spotkaniu, ale teren rywala nie należy do łatwych. Dość powiedzieć, że przed własną publicznością, w marcu 2023 roku, podopieczni Fernando Santosa byli w stanie wygrać zaledwie 1:0.

W rozmowie z "Panorama Sport", Gianni De Biasi nie ma wątpliwości co do tego, że Albanię stać na sukces w starciu z Polakami. De Biasi to włoaski szkoleniowiec, który jako pierwszy wprowadził Albanię na mistrzostwa Europy (w 2016 roku).

- Wystarczy zablokować Lewandowskiego i nie marnować takich okazji, jakie były w meczu z Czechami - przyznał pół żartem pół serio.

- Trzeba zrobić trzy rzeczy: skupić się wyłącznie na meczu, po drugie - zagrać tak, jakby to był finał mistrzostw świata, a po trzecie - nie myśleć, że to ostatnia szansa. Nie mówię tego bez powodu, bo przed wami jeszcze kilka meczów, w tym rewanż z Czechami u siebie - dodał.

Przypomnijmy, że po czterech kolejkach Albania jest wiceliderem grupy E z dorobkiem siedmiu punktów. Prowadzą Czesi (8 punktów), a trzecią lokatę zajmują Biało-Czerwoni (6 "oczek"). Początek starcia z Albanią o godzinie 20:45.

Czytaj także: 
Nie dostanie szansy. Santos podjął decyzję przed meczem
Saudyjczycy kusili Lewandowskiego. Zdradził, jak zareagował Polak

ZOBACZ WIDEO: Ostrzeżenie przed meczem z Albanią. "Tam naprawdę jest piekło"

Komentarze (1)
avatar
Marrcc
15.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież prowadzi Azerbejdżan