Przemysław Norko w 2005 roku był zawodnikiem Partizani Tirana, poznał zatem mentalność Albańczyków. Przed meczem eliminacji Euro 2024 w Tiranie mówił, na co przygotowani powinni być reprezentanci Polski.
- Oni wyjdą z szatni i mówiąc kolokwialnie, zabiorą ze sobą topory. Będą chcieli wygrać ten mecz na swoich warunkach. Wiedzą, że Polska jest w dołku, z którego nie umie wyjść. Dlatego zagrają bez respektu do nas i z odwagą - wyjaśnił w rozmowie z TVP Sport.
Zdaniem 44-latka należy spodziewać się dużej agresji ze strony rywali i braku kalkulacji. W ostatnich latach Albańczycy bardzo w siebie uwierzyli, grają w niezłych klubach i reprezentacja Polski nie robi dla nich wrażenia.
ZOBACZ WIDEO: "Przeszedł mnie dreszcz żenady". Mocne słowa o zachowaniu Polaków w meczu z Wyspami Owczymi
- Tli się w nich iskierka i niewiele trzeba, żeby zapłonęła. Są nadpobudliwi, ale to już nie te czasy, żeby przegrywali przez to mecze - tłumaczył dalej Norko.
W przypadku Albańczyków uwagę zwrócić należy przede wszystkim na waleczność na boisku - to ich najważniejsza cecha. Przemysław Norko wyjaśnił, że dla nich każdy mecz to walka dla narodu.
- Flaga jest czymś świętym. Zawodnicy zdają sobie z tego sprawę, dlatego rzadko zdarzają się mecze "na chodzonego". Nawet jeśli rywal ma większy potencjał, to i tak starają się mu jak najbardziej postawić - zakończył.
Mecz Albania - Polska odbędzie się w niedzielę, 10 września o godz. 20:45. Transmisja w TVP 1, TVP Sport i Polsat Sport Premium 1. Tekstową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- Brązowy medalista mundialu krytycznie o kadrze. "Nieważne jaki selekcjoner by przyszedł, nie będzie różnicy"
- Albania żyje meczem z Polską. "To najlepszy możliwy moment"