"Nie ma niczego". Borek bezlitośnie wypunktował Santosa

PAP / Andrzej Lange / Materiały prasowe / Fernando Santos / Mateusz Borek
PAP / Andrzej Lange / Materiały prasowe / Fernando Santos / Mateusz Borek

Kadra pod wodzą Fernando Santosa prezentuje się fatalnie. Mateusz Borek w Kanale Sportowym dosadnie podsumował dotychczasową pracę Portugalczyka w reprezentacji Polski.

W momencie ogłoszenia Fernando Santosa jako selekcjonera reprezentacji Polski nie brakowało głosów zadowolenia. I nie ma się czemu dziwić. Osiągnięcia portugalskiego trenera pozwalały wierzyć, że w najbliższym czasie Polaków czeka pasmo sukcesów.

Tak się jednak nie stało. Zamiast radości z oglądania polskiej reprezentacji kibice mogą czuć wstyd i niechęć. Styl, jaki prezentują Biało-Czerwoni, jest bardzo daleki od oczekiwanego. Świadczą o tym wyniki w eliminacjach do Euro 2024.

Rozczarowanie - tak można jednym słowem podsumować dotychczasową pracę Fernando Santosa w reprezentacji Polski. Suchej nitki na portugalskim szkoleniowcu w Kanale Sportowym nie zostawił Mateusz Borek. Dziennikarz TVP Sport dosadnie wypunktował 68-latka.

ZOBACZ WIDEO: Fernando Santos zwolniony? "Dojdzie do spotkania z prezesem"

- Nie ma niczego. Fernando Santos miał budować nie tylko pierwszą drużynę, odmładzać i zmieniać styl. Miał też mieć pieczę nad reprezentacjami młodzieżowymi. To się nie dzieje. Miał mieszkać w Polsce, a za często go tutaj nie oglądamy, tylko siedzi u siebie w Portugalii - wymienia Borek.

To jednak nie wszystko. Znany dziennikarz podkreślił, że Santos nie jest odpowiednią osobą do prowadzenia reprezentacji Polski.

- Nawet nie miał czasu ostatnio obejrzeć Slisza i Wszołka w rywalizacji Legii Warszawa z FC Midtjylland. To się wypaliło, to się nie udało. Widać, że ta mowa ciała jest obca dla nas i drużyny. Nie ma porozumienia, nie jest to facet, który potrafi wejść do szatni i "zapalić ognisko", znaleźć w tych ludziach pasję, zaangażowanie, zarazić ich optymizmem - dodawał.

Borek odniósł się również do przyszłości Fernando Santosa w reprezentacji Polski. 49-latek nie ma żadnych wątpliwości.

- Czy Fernando Santos powinien pozostać selekcjonerem reprezentacji Polski? Nie. Myślę, że zwolnienie Santosa to kwestia najbliższych godzin - podsumował.

Przypomnijmy, że Santos za każdy miesiąc w reprezentacji Polski ma inkasować co najmniej 700 tysięcy złotych. W sumie, przez osiem miesięcy pracy, zarobił ok. 5,3 mln zł. To niemal tyle, co Adam Nawałka przez całą swoją kadencję (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ).

Zobacz także:
Odejście Lewego z kadry wyjdzie na dobre?

Komentarze (22)
avatar
Sławomir Skierski
12.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pan Borek wielokrotnie objawia swój profesjonalizm i nieprzeciętną wiedzę na temat piłki kopanej i wielu innych dyscyplin. Szacun. Czytaj całość
avatar
Nie wierzę
11.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W ostatnich 30 latach reprezentację na europejskim poziomie dało się oglądać tylko w latach 2014-2016. Nie mamy dobrych piłkarzy, bo nie ma nowoczesnego szkolenia. Totalny brak techniki użytkow Czytaj całość
avatar
Kmicic
11.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Borek i kilku innych mu podobnych dziennikarzy winę zwalają na trenera, a moim zdaniem tu by i Kaziu Górski miał ogromne kłopoty, aby coś zmontować z takiego materiału jaki obecnie gra w reprez Czytaj całość
avatar
daras27
11.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Borek to się nadaje na wycior i do kosmosu bez powrotu 
avatar
ja i ty
11.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
NIECH BOREK PRZESTANIE KOMENTOWAĆ MECZE RAPREZENTACJI BO TO TAKI POZIOM JAK NASI KOPACZE.ŻENADA