El. Euro 2024. Emocje na Islandii. Słowacy zaczęli od mocnego uderzenia

Getty Images / Marco Steinbrenner/DeFodi Images / Na zdjęciu: Ondrej Duda
Getty Images / Marco Steinbrenner/DeFodi Images / Na zdjęciu: Ondrej Duda

W poniedziałkowych meczach eliminacji Euro 2024 zwycięstwa odniosły Słowacja, Islandia oraz Walia. Najwięcej emocji było w Reykjaviku, gdzie decydujący gol padł dopiero w doliczonym czasie gry.

Podobno dobre wejście w mecz jest bardzo ważne. Słowacy chyba aż za bardzo wzięli to do siebie, bo pierwszego gola w starciu z Liechtensteinem strzelili już w 8. sekundzie. Od razu po wznowieniu gry mieliśmy długie zagranie, strącenie piłki głowa i pewne wykończenie. Zresztą, w 6. minucie było już 3:0, a jedną z bramek zdobył były piłkarz Legii Warszawa Ondrej Duda.

Trudno o inny wynik, gdy gra wicelider z absolutnym outsiderem grupy. Goście przegrali poprzednie sześć spotkań i strzelili w nich zaledwie jednego gola, tracąc dziewiętnaście. W poniedziałek nie poprawili tego bilansu.

Inna sprawa, że Słowacy nie byli w stanie jeszcze bardziej pójść za ciosem, choć oczywiście trudno kwestionować to zwycięstwo. Byli zespołem zdecydowanie lepszym.

ZOBACZ WIDEO: Bezlitosne słowa dla reprezentantów Polski. "Nie wierzę, że coś się zmieni"

W równolegle rozgrywanym meczu Islandia wygrała 1:0 z Bośnią i Hercegowiną. Zwycięskiego gola strzelił w doliczonym czasie gry Alfred Finnbogason. Co prawda optyczną przewagę mieli przyjezdni, jednak nie potrafili wykorzystać żadnej z sytuacji.

Co innego Islandczycy. Oni szczególnie w drugiej połowie wypracowali sobie trzy sytuacje stuprocentowe. Długo byli bardzo nieskuteczni, ale w doliczonym czasie gry Finnbogason był tam, gdzie powinien być środkowy napastnik i z bliska wepchnął piłkę do siatki. Była jeszcze chwila niepewności, bo sędziowie sprawdzali ewentualnego spalonego, ale koniec końców wszystko odbyło się w zgodzie z przepisami.

Słowacja - Liechtenstein 3:0 (3:0)
1:0 David Hancko 1'
2:0 Ondrej Duda 3'
3:0 Robert Mak 6'

Islandia - Bośnia i Hercegowina 1:0 (0:0)
1:0 Alfred Finnbogason 90+1'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Portugalia 10 10 0 0 36:2 30
2 Słowacja 10 7 1 2 17:8 22
3 Luksemburg 10 5 2 3 13:19 17
4 Islandia 10 3 1 6 17:16 10
5 Bośnia i Hercegowina 10 3 0 7 9:20 9
6 Liechtenstein 10 0 0 10 1:28 0

*

Swoje robiła za to Walia, która pokonała na wyjeździe ostatni zespół w grupie, czyli Łotwę. Dzięki temu Walijczycy zrównali się punktami z Chorwacją i Turcją. W pierwszej połowie gola z rzutu karnego strzelił Aaron Ramsey, a wynik ustalił w samej końcówce David Brooks.

Łotwa - Walia 0:2 (0:1)
0:1 Aaron Ramsey (k.) 29'
0:2 David Brooks 90+6'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Chorwacja 8 5 1 2 13:4 16
2 Turcja 8 5 1 2 14:8 16
3 Walia 8 4 2 2 11:10 14
4 Armenia 8 2 2 4 9:11 8
5 Łotwa 8 1 0 7 5:19 3

CZYTAJ TAKŻE:
Odważył się. Napisał, co stanie się z kadrą, jak odejdzie z niej Lewandowski
"Lepiej żeby nie grał". Kołtoń bezlitosny dla kadrowicza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty