"Nie jeden człowiek". Ma sensacyjny pomysł na wybór trenera Polaków

Fernando Santos nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski, a PZPN nie ma czasu na wybór jego następcy. Według Marka Jóźwiaka, nie powinna o tym decydować jedna osoba. Swój pomysł przedstawił w programie Przeglądu Sportowego Onet.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch
piłkarze reprezentacji Polski WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
Miało być pięknie i przyszłościowo, a skończyło się totalną klapą i zakończeniem współpracy raptem po kilku miesiącach. Fernando Santos więcej nie poprowadzi Biało-Czerwonych, a polska federacja z jej szefem Cezarym Kuleszą na czele praktycznie nie ma czasu na to, by wybrać jego następcę. W październiku bowiem kolejne mecze eliminacyjne do Euro 2024 i wkrótce trzeba będzie wysłać powołania.

Ciekawy pogląd na sprawę ma były reprezentant Polski, Marek Jóźwiak. Swoją opinię wygłosił w programie Przeglądu Sportowego Onet. Według niego, do wyboru nowego selekcjonera należałoby zaangażować... byłych trenerów, którzy z sukcesami prowadzili kadrę.

- W końcu powinno to nastąpić, żeby o wyborze selekcjonera nie decydował jeden człowiek, tylko ludzie, którzy są w radzie i byli trenerami reprezentacji Polski. Tak jak Jerzy Engel, Andrzej Strejlau, Antoni Piechniczek to są bardzo uznane osobowości - zaproponował były defensor polskiej reprezentacji.

ZOBACZ WIDEO: Piłkarzom nie chce się grać w reprezentacji? "Te małe rzeczy pokazują nastawienie drużyny"

- Niech oni porozmawiają z tym trenerem, z przyszłym trenerem, ewentualnie niech podadzą swoje zdanie. Natomiast i tak decyzję niech podejmie rada, prezes Kulesza i zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej, bo mam takie wrażenie, że czasami my ten wybór trenera chcemy dokonać na podstawie opinii publicznej - dodał Jóźwiak.

Wyjaśnił on także, że dzięki temu udałoby się wybrać trenera w sposób racjonalny, a nie pod wpływem emocji oraz oczekiwań czy nacisków ze strony wspomnianej już przez niego opinii publicznej. Dobry wybór selekcjonera mógłby w jego ocenie sprawić, że fatalna sytuacja, w jakiej znalazła się polska reprezentacja w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy, mogłaby zostać odwrócona.

Pomysł Marka Jóźwiaka jest ciekawy, jednakże problem polega na tym, że PZPN goni czas. Nowego selekcjonera poznamy zapewne najpóźniej do środy. Niewykluczone, że Cezary Kulesza już wie, kto zastąpi portugalskiego szkoleniowca i podjął tę decyzję jeszcze zanim oficjalnie ogłoszono, że Fernando Santos żegna się z reprezentacją naszego kraju.

Jako dwóch głównych faworytów wymienia się Marka Papszuna i Michała Probierza. Wedle mediów, na liście kandydatów mogą znajdować się ewentualnie jeszcze Maciej Skorża oraz Jan Urban.

Czytaj również:
Cezary Kulesza: Do powołań zdążymy
Ekspert bez ogródek o Santosie i Kuleszy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×