"Nie ma dużego sensu". Był szczery do bólu ws. wyboru nowego selekcjonera

Łukasz Wachowski twierdzi, że otwarty konkurs na selekcjonera polskiej kadry nie miałby większego sensu. Sekretarz generalny PZPN jest przekonany, że prezes Cezary Kulesza ma już w głowie swój typ.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Łukasz Wachowski PAP / FOTON / Łukasz Wachowski
Fernando Santos w środę przestał być selekcjonerem reprezentacji Polski. Kto go zastąpi? Nazwisko nowego trenera polskiej kadry poznamy do 20 września. Według informacji WP SportoweFakty (---> WIĘCEJ TUTAJ) są już pierwsi chętni, w tym także jeden szkoleniowiec z zagranicy.

Trenerzy zainteresowani pracą z zespołem Biało-Czerwonych zgłaszają się sami lub za pośrednictwem swoich agentów. Od czwartku trwają rozmowy.

Głos w sprawie wyboru nowego selekcjonera w programie "FootWeek" zabrał sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Nożnej, który jest pewny, że Cezary Kulesza ma już swojego faworyta na to stanowisko.

- Do tej pory nigdy nie było otwartego konkursu na selekcjonera reprezentacji. Kandydaci zgłaszają się przez swoich agentów, przesyłają swoje CV, jednak szukanie trenera w ten sposób nie ma dużego sensu. Trener, który zostanie wybrany, na pewno jest już na dzisiaj w głowie prezesa Cezarego Kuleszy - nie ma watpliwości Łukasz Wachowski.

ZOBACZ WIDEO: Miażdżąca krytyka reprezentacji Polski. "Trzeba zwolnić PZPN!"

Celem polskiej kadry niezmiennie pozostaje awans na Euro 2024. W eliminacjach pod wodzą Fernando Santosa radziliśmy sobie fatalnie i zajmujemy po pięciu starciach dopiero czwarte miejsce w grupie E. Gorsze są jedynie Wyspy Owcze.

- Wydaje mi się, że negocjacje, które prowadzi obecnie prezes Cezary Kulesza będą na pewno brały pod uwagę kwestię, co za chwilę, co dalej. Jak nie awansujemy, są jeszcze baraże. Jeśli nie awansujemy w barażach, jest Liga Narodów. Nie ma czasu na to, by drużynę przygotowywać, zgrywać i przygotowywać schematy na bazie meczów towarzyskich, których obecnie nie ma prawie wcale - kontynuuje Wachowski.

Polska kolejne mecze w ramach eliminacji do Euro 2024 rozegra w następnym miesiącu. Przypomnijmy, że 12 października zmierzymy się na wyjeździe z Wyspami Owczymi, a trzy dni później podejmiemy Mołdawię.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×