"Podobno raz". Jej ustalenia brzmią aż nieprawdopodobnie

Po kilku dniach od zwolnienia Fernando Santosa szokujące informacje w "Przeglądzie Sportowym" przekazała Daria Kabała-Malarz. Słowa dziennikarki Canal+ o współpracy Portugalczyka z Cezarym Kuleszą mogą dziwić.

Szymon Michalski
Szymon Michalski
Fernando Santos i Cezary Kulesza / Daria Kabała-Malarz Getty Images / Foto Olimpik / Arkadiusz Siwek/WP SportoweFakty / Fernando Santos i Cezary Kulesza / Daria Kabała-Malarz
W ostatnich dniach potwierdziło się to, o czym mówiło się od jakiegoś czasu. Fernando Santos pożegnał się z posadą selekcjonera reprezentacji Polski. To efekt niezadowalających wyników i fatalnego stylu gry.

Już po zwolnieniu Portugalczyka na jaw wyszły zaskakujące wieści. Daria Kabała-Malarz w "Przeglądzie Sportowym" poruszyła wątek współpracy Fernando Santosa z Cezarym Kuleszą. Ta, według dziennikarki, nie była na dobrym poziomie.

- Z tego co słyszałam, to obaj panowie mieli swoje gabinety bardzo blisko siebie, a i tak się nie spotykali. Takie spotkanie, żeby Cezary Kulesza zaszedł do Santosa pogadać, podobno miało miejsce raz - przekazała dziennikarka stacji Canal+.

ZOBACZ WIDEO: Afera za aferą. Winny porażki nie jest tylko Fernando Santos

Warto dodać, że w sumie portugalski szkoleniowiec pracował w Polsce 232 dni. Dlatego też informacje o tym, by przez blisko osiem miesięcy do spotkania Santosa z Kuleszą miało dojść tylko raz, są co najmniej zadziwiające.

Po rozstaniu z Santosem prezes PZPN rozgląda się już za nowym szkoleniowcem. Następca Portugalczyka ma być znany do 20 września. Jednym z trenerów, który wyraził zainteresowanie pracą z reprezentacją Polski, jest Gianni De Biasi (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ).

Zobacz także:
Są w finale, ale grzmi ws. Polaków

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×