Reprezentant Ukrainy powoli wraca do formy. Mikel Arteta znowu zaczął wystawiać Ołeksandr Zinczenko, który w trwającym sezonie uzbierał już 191 minut na boiskach Premier League. Lewy obrońca wystąpił w niedzielnym spotkaniu ligowym z Evertonem (1:0).
Po wygranym meczu dziennikarze Viaplay połączyli się z 26-latkiem, a ten sprawił im niespodziankę na samym początku rozmowy. "Dziękuję" - powiedział po polsku zawodnik "Kanonierów".
Wielokrotnie Zinczenko dziękował Polakom za pomoc obywatelom Ukrainy poszkodowanym w wyniku wojny za naszą wschodnią granicą. Podczas przerwy reprezentacyjnej gracz Arsenalu miał okazję wystąpić nad Wisłą. We Wrocławiu jego kadra zremisowała 1:1 z Anglią w ramach eliminacji Euro 2024.
Zinczenko ma wyłącznie dobre wspomnienia związane ze stadionem Śląska. Piłkarz kolejny raz zwrócił się do kibiców.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor Realu wsiadał do autobusu. Zapomniał o jednym
- Zawsze miło słyszeć głos pozdrowienia z Polski. Wielkie podziękowania dla Polaków, którzy dali nam wsparcie i możliwość rozegrania tego meczu. Wiem, że wielu Ukrainek i Ukraińców żyje w Polsce, należą wam się wielkie podziękowania. We Wrocławiu czuliśmy się jak w domu. Wygraliśmy z Anglią, jedną z najlepszych drużyn na świecie - kontynuował w języku angielskim.
Arsenal dobrze wszedł w sezon 2023/24. Z 13-punktowym dorobkiem ekipa Artety zajmuje czwarte miejsce w tabeli Premier League.
Czytaj więcej:
Sławomir Peszko z nową pracą. Trudne wyzwanie!
Skandal w Białymstoku. Kibic wtargnął do autokaru, mecz odwołany