Otrzymuje groźby i miał odejść. Nastąpił nagły zwrot akcji
We francuskim Olympique Marsylia panuje gorąca atmosfera. Ze stanowiska prezesa z powodu gróźb kibiców zamierzał odejść Pablo Longoria. W ślad za nim miał pójść Marcelino, trener drużyny. Wszystko jednak uległo zmianie.
Według dziennika "L'Equipe" dla obu panów przełomowym dniem był jednak wtorek. Longoria po rozmowie z właścicielem Olympique’u Frankiem McCourtem odwołał swoją wcześniejszą decyzję. Podobnie postąpił Marcelino.
Wygląda zatem na to, że po burzliwych dniach nic na ważnych stanowiskach jednak się nie zmieni. W przypadku odejścia Marcelino sugerowano, że w czwartek w spotkaniu Ligi Europy z Ajaxem Amsterdam ekipę z Marsylii poprowadzi słynny Jean-Pierre Papin.
Kibice Marsylii zdają się mieć pretensje do trenera oraz prezesa nie tylko za złe zarządzanie klubem, ale również za ostatnie wyniki.
Olympique po pięciu kolejkach Ligue 1 zajmuje w tabeli wysokie trzecie miejsce, ale wyniki dwóch ostatnich spotkań mocno rozczarowały fanów. Starcia przeciwko FC Nantes i Toulouse FC, zakończyły się bowiem remisami.
Czytaj także:
Deklasacja! FC Barcelona nie zatrzymuje się! Robert Lewandowski znowu trafił
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)