W środę Michał Probierz został ogłoszony selekcjonerem reprezentacji Polski. Jednocześnie poznaliśmy jego sztab. Znaleźli się w nim m.in. Sebastian Mila (asystent) czy Tomasz Kuszczak (trener bramkarzy).
Co ciekawe, Kuszczak wcale nie był pierwszym wyborem Probierza. Szkoleniowiec chciał współpracować z Jerzym Dudkiem.
- Planowaliśmy wziąć także Jerzego Dudka, ale nie mogliśmy z jego względów osobistych. W grudniu może wrócimy do tego tematu - mówił Probierz na konferencji.
Co konkretnie było przeszkodą? Serwis sport.pl twierdzi, że chodzi o to, iż Dudek jest ambasadorem jednego z bukmacherów - firmy Superbet. Dobrze płatny kontrakt sponsorski obowiązuje do końca roku.
"Tymczasem oficjalnym sponsorem reprezentacji Polski jest inny bukmacher - firma STS. Ten konflikt interesów okazał się nie do przeskoczenia i Dudka, przynajmniej na razie, w kadrze nie będzie" - zauważono.
ZOBACZ WIDEO Wiemy, gdzie wyjechał rozżalony Papszun
Czytaj także:
> To z tym członkiem reprezentacji Probierz spotkał się w pierwszej kolejności. Santos odsunął go na boczny tor
> Dostał pytanie o Krychowiaka. Probierz długo się nie zastanawiał