Osiem bramek w meczu La Ligi. Kolejna kanonada Girony

PAP/EPA / Tibor Illyes / Lucas Ocampos (z prawej) i Lorenzo Pellegrini
PAP/EPA / Tibor Illyes / Lucas Ocampos (z prawej) i Lorenzo Pellegrini

Piłkarze Girony ostatnio zaskakują. W dwóch meczach zespół łącznie zdobył dziewięć goli i stracił pięć. Po kolejnej wygranej drużyna przez co najmniej kolka godzin będzie liderem La Ligi.

To są tygodnie Girony. Drużyna, którą przed sezonem typowano co najwyżej na miejsce w środku La Ligi zadziwia wygrywając mecz za meczem.

Zespół po sobotniej wygranej nad Mallorką co najmniej do końca potyczki Barcelony z Celtą Vigo będzie liderem Primera Division.

W meczu padło osiem goli. Goście rozpoczęli i zakończyli strzelanie, w międzyczasie gospodarze trafili pięciokrotnie i wygrali 5:3. Przypomnijmy, że przed tygodniem Girona wygrała na wyjeździe z Granadą 4:2.

Nie padły gole w Pampelunie. Osasuna i Sevilla zanotowały pierwszy remis w sezonie. Goście po ostatnim premierowym zwycięstwie mieli nadzieję na więcej, ale nie udało im się złamać obrony rywala.

Girona FC - RCD Mallorca 5:3 (4:1)
0:1 - Muriqi 4'
1:1 - Lopez 26'
2:1 - Dovbyk (k.) 33'
3:1 - Martin 37'
4:1 - Herrera 45'
5:1 - Savio 57'
5:2 - Prats 88'
5:3 - Prats 90+5'

Osasuna Pampeluna - Sevilla FC 0:0
UD Almeria - Valencia CF 2:2 (0:1)

0:1 - Lopez 14'
1:1 - Arribas 59'
1:2 - Guerra 63'
2:2 - Arribas 69'

[multitable table=1607 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także:
Anglicy zaskoczeni. Zobacz gole Legii
Beniaminek La Ligi nie dał rady faworytowi

ZOBACZ WIDEO: To nie jest tylko problem trenera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty