"Kręci cement betoniara". Co za słowa po popisie Lewandowskiego

Getty Images / Alex Caparros / Robert Lewandowski w akcji
Getty Images / Alex Caparros / Robert Lewandowski w akcji

Niewiarygodny to był zryw FC Barcelony, która m.in. za sprawą Roberta Lewandowskiego dokonała cudu na Stadionie Olimpijskim. Nic więc dziwnego, że eksperci oszaleli po tym, co zobaczyli.

To był niewiarygodny finisz FC Barcelony. Do 81. minuty mistrzowie Hiszpanii przegrywali 0:2 z Celtą Vigo, żeby w osiem minut odmienić losy spotkania.

Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Piorunujący finisz FC Barcelony! Sygnał dał Robert Lewandowski!

Sygnał dał Robert Lewandowski, który zaliczył dublet, a zwycięskiego gola dołożył Joao Cancelo. Barca wygrała 3:2 po istnym horrorze, którego fani długo nie zapomną.

"Felix do Lewego i Lewy daje tlen Barcy! Ponad 10 min do końca..." - napisał po pierwszej bramce Polaka Michał Pol.

Długo zastanawiano się, czy "Lewy" w ogóle zagra, bowiem w tym sezonie gra wszystko, ale jak widać, "Barca" go potrzebuje.

Podobnie jak reprezentacja Polski. Wątpliwości nie ma Przemysław Langier z goal.pl. "Ale tego Lewandowskiego to do kadry nie powołujemy, nie? Czy już powołujemy?" - napisał.

"No to Robert Lewandowski dziś uciszył krytyków i hejterów w sposób najlepszy z możliwych" - przyznał Kuba Cimoszko z WP SportoweFakty. "Kapitalny powrót Barcelony" - dodał.

"Stary, dobry Robert Lewandowski w meczu z Celtą Vigo" - dodał Jakub Kłyszejko z TVP Sport.

"Kręci cement betoniara" - to z kolei komentarz Mateusza Święcickiego z Eleven Sports. Wyliczył, że Barca wygrała szósty raz z rzędu, a Lewandowski trafił do siatki rywala sześć razy w pięciu ostatnich meczach.

"W popłochu kasują teksty o wcześniejszym rozwiązaniu kontraktu z R.Lewandowskim" - napisał o hiszpańskich i katalońskich mediach Szymon Borczuch z TVP Sport.

Zobacz także:
To wtedy Michał Probierz ogłosi powołania. PZPN podał datę
To do niego niepodobne. Kardynalny błąd Szczęsnego! [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: Probierz zdecydował ws. "Lewego". "Nikt nie jest świętą krową"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty