12 listopada 2022 roku - to data ostatniego meczu Manuela Neuera w barwach Bayernu Monachium. Od tamtej pory doświadczony golkiper leczy kontuzję, której nabawił się w wyniku upadku w trakcie jazdy na nartach.
Na początku września dziennikarze "Tageszeitung" sugerowali, że 37-latek może powrócić do gry jeszcze w tym miesiącu, wskazując na datę 26 września i mecz Pucharu Niemiec z Preussen Muenster. Wiadomo już jednak, że to się nie wydarzy.
Zamiast Neuera w bramce Bawarczyków wystąpi sprowadzony latem Daniel Peretz. Z 23-latkiem wiązane są spore nadzieje. Izraelczyk zastąpi tym samym Svena Ulreicha, który pod nieobecność Neuera pełni w klubie rolę pierwszego bramkarza.
ZOBACZ WIDEO: To nie jest tylko problem trenera
- Przyzwyczaiłem się już, że zagraniczny bramkarz dostaje szansę w pucharze. Ma to tylko zalety. Daniel ma duży potencjał i zasługuje na to - skomentował swoją decyzję Thomas Tuchel.
Jak natomiast wygląda sytuacja z Neuerem? Na ten moment trudno dokładnie określić, kiedy znów można spodziewać się go między słupkami Bawarczyków. Jak wyjaśnił Tuchel, obecnie problemem nie jest już nawet sama kontuzja.
- Kontuzja tak naprawdę nie jest już kontuzją. Bardziej jest to dyskomfort. Tak bym to nazwał. Ból łydki, który jest bardzo rozproszony. Czasem się pojawia, czasem zanika. Po prostu jest obecny i przeszkadza - powiedział szkoleniowiec w trakcie konferencji prasowej.
Czytaj także:
- Lewandowski przed szansą na rekord
- W końcu kamery pokażą ich obu