Choć pierwsze mecze sezonu nie były udane dla Roberta Lewandowskiego, to ostatnio piłkarz prezentuje coraz wyższą formę. Ma to odzwierciedlenie w statystykach. Jego bilans to siedem meczów, sześć goli i cztery asysty. Lewandowski zaimponował zwłaszcza w ostatnim spotkaniu z Celtą Vigo, gdy w końcówce wziął sprawy w swoje ręce i pomógł odwrócić losy meczu.
Lewandowski ma szansę na ustanowienie osobistego rekordu w FC Barcelona. Dotychczas Polak strzelał w pięciu meczach z rzędu. Jeśli we wtorek pokona bramkarza RCD Mallorca, to będzie jego szóste takie spotkanie.
Lewandowski strzelał w meczach z Villarrealem (4:3), Osasuną (2:1), Realem Betis (5:0), Royalem Antwerpia (5:0) i Celtą Vigo (dwa gole, 3:2).
"Mundo Deportivo" przypomina, że po raz ostatni Lewandowski passę sześciu kolejnych meczów z golem miał w 2021 roku, kiedy grał dla Bayernu Monachium. Dodano, że "Lewy" rok temu strzelił gola na Majorce po indywidualnej akcji, a Barca wygrała 1:0.
Zresztą hiszpańskie media nadały Lewandowskiemu nowy pseudonim. "Prorok we własnym kraju" - piszą dziennikarze i nie chodzi o Polskę. Podkreślono, że Lewandowski na Majorce ma dom i przyjeżdża tam wtedy, kiedy tylko ma chwilę wolnego.
Mecz pomiędzy RCD Mallorcą i FC Barceloną rozegrany zostanie we wtorek. Jego początek wyznaczono na godzinę 21:30. Transmisja na antenie Eleven Sports 1, a tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Prezes La Ligi zabrał głos ws. transferu Kyliana Mbappe. Wymowne słowa
The Championship: na ratunek Michał Helik! Polak uratował Huddersfield Town przed porażką
ZOBACZ WIDEO: Probierz zdecydował ws. "Lewego". "Nikt nie jest świętą krową"