Nie milkną echa w tzw. sprawie Negreiry. Działacze FC Barceloną muszą mierzyć się z poważnymi zarzutami, bowiem w przeszłości mieli regularnie opłacać byłego wiceszefa hiszpańskich sędziów.
Andaluzyjczycy nie kryli oburzenia ostatnimi doniesieniami mediów. Kilka godzin przed startem piątkowego meczu zakomunikowano, że przedstawiciele Sevilli nie pojawią się w loży VIP Estadi Olímpic Lluis Companys (więcej TUTAJ).
Zachowanie rywali spotkało się ze zdecydowaną reakcją mistrzów Hiszpanii. FC Barcelona opublikowała mocne oświadczenie, twierdząc, że Sevilla dopuściła się nieuzasadnionego ataku na katalońską instytucję.
"W świetle tego niedopuszczalnego i nieuzasadnionego stanowiska Sevilla FC, FC Barcelona uznaje wszystkie stosunki z Sevilla FC za zerwane" - zakomunikowano. Klub Roberta Lewandowskiego zarzucił przeciwnikowi kłamstwo i domaga się publicznych przeprosin.
Ostre słowa działaczy podgrzały atmosferę przed piątkowym spotkaniem. Rywalizacja FC Barcelony z Sevillą rozpocznie się o godz. 21:00. Transmisję meczu przeprowadzi Canal+ Sport 2. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kosmiczna sztuczka piłkarza z Niemiec! Jak on to zrobił?
Czytaj więcej:
Karim Benzema zrujnował plany Realu Madryt. To dlatego klub nie kupił napastnika
Prezes PSG z ważną wizytą w Polsce. "Jestem zachwycony Warszawą"