Warta Poznań chce zatrzymać Śląsk Wrocław. Ma powód do optymizmu

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: piłkarze Warty Poznań
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: piłkarze Warty Poznań

Przed Wartą Poznań wielkie wyzwanie - zatrzymać rozpędzony Śląsk Wrocław. Drużyna Jacka Magiery przyjeżdża do Grodziska Wlkp. w znakomitych humorach, ale zieloni też mają swoje powody do optymizmu.

Odkąd Dawid Szulczek został trenerem poznańskiej ekipy, z tym przeciwnikiem się jeszcze nie potknął. Pokonał go już trzykrotnie - 2:1 u siebie, 2:0 na wyjeździe i 3:1 u siebie.

Warta w obecnym sezonie jeszcze nie osiągnęła swojego optymalnego poziomu, lecz starcie z wiceliderem to idealny moment, by zbudować pewność siebie. - Zwycięstw było dotąd mało, bo wciąż przechodzimy przemianę. Tracimy więcej goli niż w poprzednim sezonie, mimo to idziemy do przodu. Widzę progres, zawodnicy, którzy do nas dołączyli, są coraz dłużej z drużyną i dzięki temu wychodzi nam coraz więcej na boisku. Mam nadzieję, że to się utrzyma - przyznał Dawid Szulczek.

Czego opiekun poznaniaków spodziewa się po rywalu, który ma za sobą sześć zwycięstw z rzędu? - Śląsk często grał w dość wyważony sposób i czekał na ruch rywali. Jesteśmy gotowi zarówno na taki scenariusz, jak i inny, w którym wrocławianie od razu ruszą wysoko. Najważniejsze, że stabilizujemy skład. Poza Tomasem Prikrylem, nie ma już debiutów. Sytuacja kadrowa też się nie zmienia, bo mam do dyspozycji tę samą grupę, co tydzień temu w Lubinie - zaznaczył.

Prikryl to ostatni nabytek klubu z Drogi Dębińskiej. Czy Czech jest już gotowy na występ w pełnym wymiarze? - Przeciwko KSZO w Pucharze Polski grał 45 minut i wypadł dobrze, miał zresztą wkład w nasze gole. Nie wiem, czy już teraz mógłby spędzić na boisku 90 minut, nie zmienia to faktu, że jest dla nas bardzo dobrą opcją, bo może występować na obu skrzydłach i wahadłach - podkreślił Szulczek.

By osiągnąć dobry wynik w starciu ze Śląskiem, trzeba zatrzymać przede wszystkim Erika Exposito, który w obecnym sezonie zdobył już osiem bramek. - To bez wątpienia ważny zawodnik, ale nie tylko on decyduje o obliczu zespołu. We Wrocławiu wzmocniono pozycje, które nie funkcjonowały najlepiej w poprzednim sezonie. Podjęto dużo dobrych decyzji, wielu zawodników poszło w górę z formą i te wszystkie czynniki składają się na bardzo wysokie miejsce w tabeli - zakończył Szulczek.

Mecz 10. kolejki PKO Ekstraklasy Warta Poznań - Śląsk Wrocław odbędzie się w sobotę o godz. 20.00.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: legendarny piłkarz zagrał z dziećmi. Zobacz, co zrobił

Komentarze (0)