Alarm przeciwlotniczy w trakcie wywiadu telewizyjnego. Nie chodzi o Ukrainę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Twitter/lex Chan Tsz Yuk/SOPA Images/LightRocket / Alarm bombowy przerwał wywiad
Getty Images / Twitter/lex Chan Tsz Yuk/SOPA Images/LightRocket / Alarm bombowy przerwał wywiad
zdjęcie autora artykułu

"Odłamki mogą spaść z nieba. Znajdź bezpieczne miejsce" - komunikat o takiej treści zakłócił wywiad po meczu Otelul - Dinamo (1:0). Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że spotkanie odbyło się w Rumunii.

Po piątkowym meczu w Gałaczu trener gospodarzy Dorinel Munteanu stanął przed kamerą telewizyjną, ale jego wypowiedź zagłuszyła symfonią dźwięków alarmowych z telefonów wszystkich znajdujących się w pobliżu osób.

"Kuriozalny moment po meczu Otelul - Dinamo. Alarm przeciwlotniczy podczas pomeczowego wywiadu Dorinela Munteanu" - napisał na platformie X rumuński dziennikarz Emanuel Rosu.

"Odłamki mogą spaść z nieba. Znajdź bezpieczne miejsce" - Munteanu, dziennikarz i inni otrzymali wiadomość o takiej treści.

"Rumuni żyjący blisko wschodniej granicy z Ukrainą widzieli ostatnio duże części spadające z nieba w trakcie rosyjskich nalotów na pobliskie porty" - wyjaśnił Rosu.

Jak widać w materiale wideo, Munteanu wydaje się być przyzwyczajony do tego typu alarmów. Szkoleniowiec udzielał wypowiedzi zupełnie niewzruszony komunikatem.

Gałacz, gdzie rozgrywany był mecz, to jedno z największych miast wschodniej Rumunii. Stadion Otelul leży w lini prostej niespełna 20 km od rumuńsko-ukraińskiej granicy, za którą znajduje się obwód odeski.

ZOBACZ WIDEO: Krychowiak żegna się z reprezentacją. Co na to kibice? [SONDA WP]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)