Mateusz Łęgowski trafił do siatki Interu Mediolan w 66. minucie. Młody Polak w kapitalny sposób wykończył akcję i rozpoczął celebrację gola. Na początku sędziowie nie wychwycili, że piłkarz Salernitany znajdował się na pozycji spalonej. Ostatecznie jednak to VAR zachował czujność, a Łęgowski musiał obejść się smakiem.
Wówczas kibice gospodarzy liczyli na to, że ich zespół na dobre się przebudzi. Na tablicy wyników widniał rezultat 0:1, ale akcja z Łęgowskim w roli głównej dawała nadzieję na lepszą przyszłość w tym meczu.
Tymczasem na boisku zobaczyliśmy inny scenariusz. Inter, jak na potentata przystało, wypunktował Salernitaną i zwyciężył aż 4:0. Wszystkie bramki dla gości zdobył Lautaro Martinez.
Po tym spotkaniu Inter utrzymał prowadzenie w tabeli Serie A. Salernitana natomiast plasuje się na przedostatniej pozycji.
Zobacz skrót (bramka Łęgowskiego od 1:20):
Czytaj także:
Mecz przerwany. Tragedia na boisku w Holandii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kosmiczna sztuczka piłkarza z Niemiec! Jak on to zrobił?