W hicie 7. kolejki Serie A Atalanta Bergamo bezbramkowo zremisowała z Juventus FC. Kibice mogli być świadkami pięknego gola w tym spotkaniu, ale na wysokości zadania stanął Wojciech Szczęsny. Polak w nieprawdopodobnym stylu obronił uderzenie z rzutu wolnego Luisa Muriela (zobacz TUTAJ).
Właśnie ta interwencja była szeroko komentowana we włoskich mediach, a 33-letni golkiper otrzymał wysokie noty za spotkanie (więcej TUTAJ). Nic dziwnego, że po meczu o ocenę Szczęsnego został także zapytany trener Juventusu - Massimiliano Allegri.
- Szczęsny? To jeden z najlepszych bramkarzy w Europie, niestety zdarzają mu się gorsze mecze, ale dziś dzięki niemu nie przegraliśmy - przyznał Włoch w rozmowie z DAZN.
Allegri nawiązał do przegranego spotkania z Sassuolo, gdy Szczęsny nie popisał się przy bramkach dla rywali (porażka 2:4). - Jest dla nas ważnym zawodnikiem. W ostatnich dwóch meczach był na fali wznoszącej, podczas gdy z Sassuolo za dużo chodził po boisku. Musi grać przed obroną. Jeśli zaczyna się kręcić, to potem jest zdezorientowany i nie mamy już krycia w obronie. To jednak zawodnik klasy światowej - nie ma wątpliwości trener Juventusu.
Szczęsny ma ważny kontrakt ze "Starą Damą" do czerwca 2025 roku. W ostatnich tygodniach włoskie media często jednak piszą o "niepewnej przyszłości" Polaka w Turynie (czytaj TUTAJ).