Były bramkarz miał być w sztabie selekcjonera reprezentacji Polski Michała Probierza, ale ze względu na "konflikt interesów" Jerzy Dudek musiał zrezygnować. To była jedna z pierwszych decyzji trenera, ale ostatecznie usłyszał odmowę. Powód? Dudek jest ambasadorem bukmachera Superbet, a reprezentacja ma podpisaną umowę z STS-em.
Kilka dni temu pojawiło się w sieci wspólne zdjęcie Dudka i Probierza, które mogło sugerować, że obaj jednak rozpoczęli współpracę. Podsycił to sam Dudek, dodając hasztagi "#praca" i "#obserwacja". W sieci aż huczało od plotek dotyczących tego, czy były bramkarz Realu Madryt i Liverpoolu FC ostatecznie dołączył do sztabu kadry.
Okazuje się, że do tego póki co nie dojdzie. Spotkanie Probierza z Dudkiem nie było zaplanowane.
- Samolot mi się spóźnił i z Jurkiem Dudkiem się przypadkowo spotkaliśmy. Dwie godziny mieliśmy możliwość rozmowy przed lotem i po locie - powiedział Probierz w rozmowie z Romanem Kołtoniem. Nie jest jednak wykluczone, że w przyszłości Dudek dołączy do sztabu kadry.
W roli selekcjonera Probierz zadebiutuje już 12 października, gdy Polska zagra na wyjeździe z Wyspami Owczymi. Trzy dni później Polacy rywalizować będą u siebie z Mołdawią.
Czytaj także:
Stadiony świata. Zobacz, co zrobił w polu karnym Legii
PKO Ekstraklasa: Jagiellonia i Raków gonią lidera, zobacz tabelę
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak żegna się z reprezentacją. Co na to kibice? [SONDA WP]