Legia Warszawa przed meczem z Jagiellonią Białystok plasuje się na drugim miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy, choć ma na swoim koncie dwa spotkania mniej niż liderujący Śląsk Wrocław. Natomiast zespół z Podlasia sklasyfikowany jest na piątej pozycji, dlatego też niedzielne starcie bez wątpienia można nazwać szlagierem kolejki.
Gospodarze postawili dość twarde warunki przyjezdnym ze stolicy i ku zdziwieniu wielu kibiców, już w 13. minucie wyszli na prowadzenie. Gola dla "Jagi" zdobył Jose Naranjo. Warto jednak docenić całą akcję, jaką na połowie przeciwnika przeprowadzili gracze białostockiej drużyny.
Kapitalnie w polu karnym Legii zachował się Jesus Imaz, który umiejętnie odegrał piłkę do Jose Naranjo, a ten z kolei strzelił w długi róg bramki strzeżonej przez Kacpra Tobiasza. "Hiszpańska akcja Jagiellonii" - zachwycali się komentatorzy Canal+ Sport podczas transmisji niedzielnego spotkania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwierzę wpadło na murawę. Podczas meczu!
Minął nieco ponad kwadrans, a Imaz sam wpisał się na listę strzelców. W tym przypadku Hiszpan wykorzystał podanie z lewej strony boiska i głową z niewielkiej odległości oddał strzał w kierunku bramki. "Znowu hiszpański gol" - można było usłyszeć w Canal+ Sport.
Druga bramka wprawiła w ekstazę kibiców Jagiellonii, a ich ulubieńcy utrzymali ten wynik do przerwy.
Jeśli gospodarze utrzymają ten wynik do końca spotkania, to sytuacja w tabeli PKO Ekstraklasy stanie się jeszcze ciekawsza. Ekipy z Białegostoku i Warszawy dzielić będzie tylko punkt i to przy rozegraniu identycznej liczby meczów.
Czytaj także:
- Oficjalnie: Saudyjczycy podjęli decyzję ws. Michniewicza
- Wysłał sygnał Probierzowi. Asysta polskiego pomocnika w meczu Eredivisie