Nie ma wątpliwości co do tego, że Victor Osimhen jest obecnie jedną z największych gwiazd SSC Napoli. Nigeryjczyk swoimi bramkami w poprzednim sezonie znacznie przyczynił się do tytułu mistrzowskiego zdobytego przez ten zespół.
Teraz jednak słabiej zaczął rozgrywki, a w dodatku wybuchła wokół niego tak zwana "afera TikTokowa". Napastnik zagroził klubowi pójściem do sądu za publikacje na wyżej wspomnianej platformie, które miały ośmieszać zawodnika. W związku z tym pod znakiem zapytania stanęła też jego przyszłość w Neapolu.
Tak się przynajmniej wydawało z perspektywy medialnej, ale innego zdania jest prezes Napoli. Aurelio De Laurentiis w rozmowie z El Chiringuito wypowiedział się na ten temat. - Nie był nawet przedmiotem dyskusji. On jest naszym czołowym zawodnikiem - zaznaczył 74-latek.
- Nie ma problemu z nowym kontraktem. Tu nigdy nie ma z tym problemów. Wszyscy piłkarze są szczęśliwi w Neapolu. Może dzieje się to właśnie wtedy, gdy odchodzą - kontynuował właściciel mistrzów Włoch.
Oczywiście słowa to jedno, a czyny to drugie. Nie można wykluczyć, że cała afera związana z publikacjami mediów klubowych mogła dość pokaźnie nadszarpnąć relacje pomiędzy zainteresowanymi stronami, co przełoży się na odejście zawodnika. Klubów, które chciałyby go u siebie również nie brakuje.
Czytaj też:
Szał we Francji z powodu Polaka
Ostra awantura i dwie czerwone kartki. Działo się w meczu drużyny Neymara [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kosmiczna sztuczka piłkarza z Niemiec! Jak on to zrobił?