Raków przed kolejnym wyzwaniem. Brzęczek wskazał zwycięzcę

Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Raków Częstochowa
Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Raków Częstochowa

Sturm Graz będzie drugim rywalem Rakowa Częstochowa w Lidze Europy. Mistrz Polski dwa tygodnie temu przegrał z Atalantą Bergamo, ale Jerzy Brzęczek nie traci wiary w ten zespół. W "Fakcie" zdradził, jakiego wyniku oczekuje.

To jeszcze nie koniec emocji w europejskich pucharach, bo w czwartek odbędą się mecze Ligi Europy i Ligi Konferencji Europy. W tych pierwszych rozgrywkach Polskę reprezentuje Raków Częstochowa. Dwa tygodnie temu mistrz kraju zaliczył debiut, ale nie był on zbyt udany.

"Medaliki" przegrały na wyjeździe z Atalantą Bergamo 0:2. Włosi byli zespołem zdecydowanie lepszym, a różnicę klas każdy widział gołym okiem. Teraz częstochowianie zagrają w roli gospodarza ze Sturmem Graz.

- Obstawiam zwycięstwo Rakowa! - mówi w "Fakcie" pełen optymizmu Jerzy Brzęczek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kosmiczna sztuczka piłkarza z Niemiec! Jak on to zrobił?

Były selekcjoner reprezentacji Polski dobrze zna austriacki futbol. Jako piłkarz spędził tam spory kawałek kariery. Brzęczek wierzy w wygraną Rakowa, ale też wie, że Sturm to mocny przeciwnik.

- Z pewnością drużyna ma potencjał. Gra agresywnie, do przodu. Przy trwającej od kilku lat hegemonii Red Bulla Salzburg, Sturm jest jednym z tych zespołów, które w lidze austriackiej zrobiły bardzo duży postęp. Patrząc na to jak drużyny z Austrii spisują się w ostatnich edycjach europejskich pucharów oraz biorąc pod uwagę fakt, że liga z tego kraju jest sklasyfikowana na jedenastym miejscu w Europie, Raków czeka ciężkie zadanie, ale jestem optymistą - tłumaczy.

Sturm Graz zaczął fazę grupową Ligi Europy także od porażki. Austriacy w pierwszym spotkaniu przegrali na własnym stadionie ze Sportingiem Lizbona 1:2.

Raków jest gospodarzem czwartkowego spotkania, ale mecz odbędzie się na stadionie w Sosnowcu. Początek o godzinie 18:45. Transmisja na żywo w TVP Sport i Viaplay, a relacja tekstowa w WP Sportowe Fakty.

Szymon Włodarczyk się zaciął? "Nie strzelam, ale pokazuję się z dobrej strony" >>
Raków Częstochowa i Legia Warszawa ruszają po kolejne premie >>

Komentarze (0)