"Nie rozumiem tego powołania". Gorąco po decyzjach Probierza

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jakub Kamiński
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jakub Kamiński

Michał Probierz ogłosił swoje pierwsze powołania i od razu zaskoczył. W składzie nie brakuje niespodzianek, co wywołało ożywioną dyskusję w sieci. Na portalu X (dawniej Twitter) głosy były mocno podzielone.

W czwartek późnym wieczorem (5 października o godz. 23:30 - dop. red.) Michał Probierz ogłosił swoje pierwsze powołania do reprezentacji Polski. W składzie nie mógł się znaleźć kontuzjowany Robert Lewandowski.

51-latek zaskoczył niektórymi wyborami. Na zgrupowanie przyjadą bowiem m.in. Patryk Peda czy Patryk Dziczek. Zabrakło natomiast - zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami - Jana Bednarka (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).

"Widać, że Michał Probierz chce wstrząsnąć drużyną. I zaczął od powołań. Moim zdaniem - słusznie" - podsumował tę decyzję Sebastian Staszewski z TVP Sport.

Zaskoczony brakiem powołania dla Marcina Bułki i Kamila Grabary był Tomasz Hatta. "Marcin Bułka w formie bardzo dobrej, chwalony, robi kapitalną robotę. Grabara gra w Lidze Mistrzów, też swoje w Danii robi. Ale kolesiostwo musi być i powołany Drągowski. Nie można tego nazwać inaczej. To czemu nie ma Recy z tej samej Spezii?" - pisał dziennikarz igol.pl.

"Do reprezentacji wraca Puchacz, ale nieco zaskakujące powołanie dla Patryka Dziczka. Cieszy fakt, że selekcjoner docenia zawodników będących w formie na danym etapie sezonu" - skomentował Krzysztof Dąbrowski.

Michał Pol uważa z kolei, że powołania Probierza są ciekawe. "Kilka zdziwień. Ani Grabary, ani Bułki, ale w sumie i tak będzie bronił Szczęsny. Dziczek, Piotrowski. Peda rozumiem za kontuzjowanego Dawidowicza" - napisał.

Samuel Szczygielski z portalu meczyki.pl wyciągnął z kolei cztery wnioski po ogłoszeniu powołań. Zauważył, że Michał Probierz nie upiera się przy "swoich" podopiecznych, nie daje powołań za CV. Napisał także, że "obecna forma nie jest najważniejsza, jeśli jest się bramkarzem".

W podobnym tonie wypowiedział się komentator Eleven Sports Marcin Gazda. "Rozumiem, że u bramkarzy ważna jest hierarchia, ale nie kumam braku powołań dla Bułki i Grabary. Nie rozumiem też powołania gościa z Serie C" - skomentował.

"W tej obronie za bogato nie jest" - podsumował krótko Michał Białoński.

Reprezentacja Polski pierwszy mecz pod wodzą selekcjonera Probierza rozegra 12 października. Biało-Czerwoni zmierzą się wtedy na wyjeździe z Wyspami Owczymi. Trzy dni później podejmą Mołdawię.

Czytaj także:
Wskazał, kto powinien być kapitanem za Lewandowskiego
"Trochę się zacięliśmy". Piłkarz Legii ocenił przegraną w Alkmaar

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol "stadiony świata" w Polsce. Przyjrzyj się dokładnie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty