Kontuzja Roberta Lewandowskiego spowodowała, że reprezentacja Polski w październikowych spotkaniach eliminacji Euro 2024 będzie zmuszona radzić sobie bez niego. Dotychczas mecze o stawkę bez lidera kadry były nieudane.
O sile ofensywnej stanowić będą Karol Świderski, Arkadiusz Milik oraz Adam Buksa. Oczywiście kontuzję "Lewego" odnotowały media z krajów, które czeka rywalizacja z Biało-Czerwonymi.
Nachodzący mecz el. Euro 2024 nasza reprezentacja rozegra na wyjeździe z Wyspami Owczymi. To właśnie jeden z portali z tego kraju zanotował potężną wpadkę z "Lewym".
Farerski roysni.fo stwierdził, że Lewandowski to największe nazwisko w ich grupie. Tyle tylko, że serwis w kolejnym zdaniu zanotował wpadkę. "35-letni Polak od ponad dwudziestu lat gra na najwyższym poziomie i zgodnie z planem w przyszłym tygodniu miał odwiedzić Torsvoll jako lider drużyny i kluczowy zawodnik Portugalii" - brzmiał wpis portalu na oficjalnej stronie.
Tym samym mimo że drugie słowo wyżej wspomnianego akapitu mówi wprost o narodowości Lewandowskiego, to i tak przydarzyła się wpadka. Na szczęście daleko mu do tego, by występować w reprezentacji Portugalii, a co dopiero być jej ważną częścią, gdzie wciąż gra Cristiano Ronaldo.
Przeczytaj także:
"Nie rozumiem tego powołania". Gorąco po decyzjach Probierza
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: W Polsce to nie do pomyślenia. Niezwykłe przeżycie kibica