Xavi konsekwentnie stawia na Lamine'a Yamala, który odpłaca mu się za zaufanie z nawiązką. W niezwykle młodym wieku reprezentant Hiszpanii zapracował sobie na status gwiazdy w barwach FC Barcelony.
Wychowanek "Blaugrany" zagrał od początku niedzielnego spotkania z Granadą. W końcówce pierwszej połowy odnalazł się po sporym zamieszani w polu karnym, a następnie wpakował piłkę do pustej bramki. Była to bramka na 1:2.
Sympatycy hiszpańskiego futbolu na długo zapamiętają ten moment. W wieku 16 lat i 87 dni został najmłodszym piłkarzem w historii La Ligi, który znalazł drogę do siatki. Poprzednim rekordzistą był Fabrice Olinga (16 lat i 98 dni).
Yamal jest przyszłością drużyny ze stolicy Katalonii. Oficjalny debiut zaliczył już w poprzednim sezonie i od tamtego momentu rozegrał 12 spotkań. Hiszpan nie może uniknąć porównań do klubowych legend.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: W Polsce to nie do pomyślenia. Niezwykłe przeżycie kibica
W superlatywach wypowiada się o nim Robert Lewandowski. Polak udzielił wywiadu przed kamerami Eleven Sports, w którym przyznał wprost, że nie przypomina sobie równie utalentowanego zawodnika w tak młodym wieku.
Czytaj więcej:
Cierpliwi zostali nagrodzeni. Gol w końcówce rozstrzygnął hit Premier League
Koszmarny mecz dla zespołu Mateusza Wieteski