Ruch Chorzów z kolejnym transferem? "Jesteśmy w bardzo złej sytuacji"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Ruchu Chorzów
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Ruchu Chorzów

Nie jest wykluczone, że w najbliższym czasie Ruch Chorzów zakontraktuje kolejnego zawodnika. Kontuzji doznał Michał Buchalik i beniaminek ma problem z bramkarzami.

To może być dłuższy problem. W sobotnim meczu Ruchu Chorzów z Pogonią Szczecin do bramki Niebieskich wrócił Jakub Bielecki. Golkiper między słupkami zastąpił kontuzjowanego Michała Buchalika, który podczas treningu zerwał torebkę stawową i nie wiadomo kiedy wróci do gry.

W spotkaniu z Portowcami Bielecki zawinił przy pierwszej bramce dla gości. Dodatkowo golkiper wciąż nie jest w pełni dyspozycji. - Mamy problem. Szukamy rozwiązań. Jesteśmy w bardzo złej sytuacji - przyznał trener Ruchu Jarosław Skrobacz w rozmowie z Radiem Kibiców Ruchu "Życie Na Niebiesko".

Oprócz Buchalika i Bieleckiego w kadrze Ruchu znajduje się niedoświadczony Marcel Potoczny oraz broniący w rezerwach Tomasz Nowak. Dla tego ostatniego już nawet 3. liga to był zbyt wysoki poziom.

Nie jest wykluczone, że działacze beniaminka PKO Ekstraklasy wkrótce pozyskają nowego bramkarza. Pod koniec okna transferowego Ruch był blisko wypożyczenia z Legii Warszawa Cezarego Miszty. Z różnych względów do finalizacji rozmów nie doszło.

Pewne jest jedno. Chorzowianie potrzebują obecnie nie dwóch, ale trzech zawodników gotowych do gry w bramce, będących w pełni sił. Obecnie nie mają żadnego takiego piłkarza.

ZOBACZ WIDEO: Świetne wiadomości dla Bayernu

Czytaj także:
Ruch nadymił na trybunach, a Pogoń na boisku
Jarosław Skrobacz: Nie tylko Ruch miałby z nią problemy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty