Reprezentacja Polski U-19 przystąpiła do meczu z Kazachstanem po porażce 0:2 z Macedonią Północną. Drużyna nie popisała się na początek gry w grupie eliminacji do mistrzostw Europy, przez co straciła margines błędu w pozostałych spotkaniach. W jedenastce Polski doszło do siedmiu zmian, a jej następny przeciwnik przegrał w poprzednim meczu 0:6 z Niemcami.
W 13. minucie po raz pierwszy zrobiło się głośniej w Inowrocławiu, ponieważ Polska przeprowadziła ciekawy atak. W polu karnym Kazachstanu rozpędził się Dawid Drachal, a jego miękkie dośrodkowanie zakończyło się strzałem Juniora Nsangou. Być może jeszcze lepszym rozwiązaniem było zgranie do Kacpra Śmiglewskiego, ponieważ piłka poleciała prosto w rękawice bramkarza.
W 24. minucie Polska przyspieszyła po raz drugi i zdobyła gola na 1:0 strzałem Maksymiliana Dziuby. Akcja została rozegrana na lewym skrzydle przez Juniora Nsangou oraz Jakuba Lewickiego. Płaskie dośrodkowanie tego drugiego zostało odbite przez Mirasa Richarda pod nogi Maksymiliana Dziuby. Strzelec nie zastanawiał się długo nad zakończeniem ataku i huknął do odsłoniętej siatki. Polska cieszyła się z pierwszego gola w eliminacjach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!
Polska powiększyła przewagę na 2:0 w czasie doliczonym do pierwszej połowy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego były dwa uderzenia. Pierwsze z nich zatrzymało się na słupku, ale dobitka Kacpra Śmiglewskiego była już skuteczna. "Gol do szatni" mógł uspokoić gospodarzy.
W 59. minucie Polska dołożyła gola na 3:0. Ponownie Kacper Śmiglewski zachował się przytomnie w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Wykonał on dobitkę zablokowanego strzału Levisa Pitana. Wywalczenie tylko tego stałego fragmentu gry było rozczarowaniem dla Biało-Czerwonych, ale udało się go przekuć w kolejne trafienie.
Kazachstan przez cały mecz miał problem z przeprowadzeniem ataku niebezpiecznego dla Marcela Mendesa-Dudzińskiego. W 81. minucie bramkarz Polski bronił ryzykownie na przedpolu, a po złapaniu piłki, został staranowany kolanem przez Bachtiszata Abdullajewa. Sędzia zdecydował się na pokazanie czerwonej kartki młodemu Kazachowi.
Już w doliczonym czasie była duża szansa na czwartego gola, ale nie wykorzystał jej Kacper Terlecki. Jego strzał z rzutu karnego obronił Miras Richard.
Tym samym Polska ma trzy punkty po dwóch kolejkach i pozostaje kandydatem do awansu. Sytuacja pozostaje niewesoła, ponieważ trzecim przeciwnikiem podopiecznych Wojciecha Kobeszki będą Niemcy. Ten mecz zostanie rozegrany we wtorek w Bydgoszczy.
Polska - Kazachstan 3:0 (2:0)
1:0 - Maksymilian Dziuba 24'
2:0 - Kacper Śmiglewski 45'
3:0 - Kacper Śmiglewski 59'
W 90. minucie Kacper Terlecki (Polska) nie wykorzystał rzutu karnego. Miras Richard obronił.
Składy:
Polska: Marcel Mendes-Dudziński - Norbert Barczak, Levis Pitan, Bartosz Tomaszewski, Jakub Lewicki - Marcel Kalemba (60' Michał Rosiak) - Dawid Drachal (60' Szymon Bartlewicz), Junior Nsangou (67' Mateusz Kowalski), Dariusz Stalmach, Maksymilian Dziuba (60' Kacper Terlecki) - Kacper Śmiglewski (78' Dawid Tkacz)
Kazachstan: Miras Richard - Bogdan Zacharczenko, Askar Biżan, Doschan Dujsembek, Timur Kurbanow - Abinur Nurjmbet, Żansułtan Muchametchanow (73' Asłan Gabiden), Mochammed Jensebajew (46' Ilijas Abil) - Gleb Wałguszew (67' Dias Umirżak), Artiom Litosz (46' Bachtiszat Abdullajew), Tamerlan Agimanow (78' Dinmuchamed Serikuly)
Żółte kartki: Kalemba, Dziuba (Polska) oraz Litosz, Biżan (Kazachstan)
Czerwona kartka: Bachtiszat Abdullajew (Kazachstan) /81' - za faul/
Sędzia: Helgi Mikael Jonasson (Islandia)
Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale