Piłkarz Mainz zawieszony. Przyczyną polityczny wpis

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Christian Kaspar-Bartke / Na zdjęciu: Anwar El Ghazi
Getty Images / Christian Kaspar-Bartke / Na zdjęciu: Anwar El Ghazi
zdjęcie autora artykułu

Kluby piłkarskie dużą wagę przywiązują do treści publikowanych przez zawodników w mediach społecznościowych. Boleśnie przekonał się o tym gracz występujący w Bundeslidze.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=46836]

Anwar El Ghazi[/tag] został odsunięty od drużyny FSV Mainz. Niemiecki klub będzie starał się o rozwiązanie kontraktu z zawodnikiem. Powodem takiej decyzji jest wpis Holendra zamieszczony w mediach społecznościowych, a dotyczący konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

"To jest ludobójstwo i masowa zagłada i jesteśmy świadkami tego na żywo. Od rzeki do morza Palestyna będzie wolna" - to fragment postu umieszczonego przez El Ghaziego na Instagramie.

Choć wpis już z konta 28-latka zniknął, to jego klub zareagował w sposób bardzo zdecydowany. W wydanym oświadczeniu Mainz przedstawia swoje stanowisko.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: akcja-marzenie! Mbappe dostał brawa od kolegi

"FSV Mainz 05 odsunęło Anwara El Ghaziego od treningów i meczów. Zawieszenie jest odpowiedzią na usunięty już post w mediach społecznościowych 28-latka, który pojawił się wieczorem w niedzielę. El Ghazi przedstawił w nim swoje stanowisko w sprawie konfliktu na Bliskim Wschodzie, które było nie do zaakceptowania dla klubu. Decyzja została poprzedzona pogłębioną dyskusją pomiędzy zarządem a zawodnikiem. Mainz szanuje fakt, że istnieją różne punkty widzenia na złożony konflikt na Bliskim Wschodzie, który toczy się od dziesięcioleci. Klub wyraźnie dystansuje się jednak od treści wpisu, gdyż nie odzwierciedla on naszych wartości" - czytamy w komunikacie klubu.

El Ghazi rozegrał w niemieckim zespole zaledwie trzy spotkania. Wiele wskazuje na to, że tego dorobku już nie powiększy.

Czytaj także: Perełka Bayernu może trafić do Premier League Przez wiele lat grał z Lewandowskim. Jego wybór nie spodoba się Polakowi

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)