Newcastle sięgnie po zawodnika Manchesteru City? "Sroki" przygotowują ofertę
Newcastle United konsekwentnie wzmacnia się w kontekście ponownej rywalizacji o czołowe miejsca w Premier League. Angielski zespół zamierza podebrać piłkarza swojemu ligowemu rywalowi.
[h2]Pisaliśmy tutaj o sprawie Sandro Tonaliego oskarżonego o typowanie piłkarskich spotkań u włoskich bukmacherów. Obecnie zawodnik nie jest zawieszony, ale angielska federacja czeka na rozwiązanie sprawy we Włoszech. Newcastle musi zatem znaleźć potencjalne zastępstwo dla swojego pomocnika.[/h2]
Brytyjski "Daily Mail" podaje, że na celowniku ekipy z St. James' Park znalazł się Kalvin Phillips z Manchesteru City. "Sroki" przygotowują nawet ofertę za zawodnika, którego zimą koniecznie będą chcieli sprowadzić do swojego zespołu.
Reprezentant Anglii nie tak wyobrażał sobie swój sportowy awans, gdy w ubiegłym sezonie dołączył do mistrzów Anglii z Leeds United za niemal 50 milionów euro. Kontuzja pleców na początku wykluczyła 27-latka z występów w barwach Manchesteru City, a następnie trudno było wywalczyć defensywnemu pomocnikowi miejsce w składzie "Obywateli".
Nieudany początek obecnego sezonu
Kalvin Phillips nie do końca jest w stanie przekonać do siebie Pepa Guardiolę. Hiszpański trener dał Anglikowi zaledwie 167 minut w pięciu spotkaniach tego sezonu. Mimo problemów z grą w klubie, wciąż pełne zaufanie ma do swojego gracza szkoleniowiec reprezentacji Anglii, Gareth Southgate.
27-latek wystąpił w dwóch spotkaniach podczas zakończonego zgrupowania. W towarzyskim meczu z Australią (1:0) wszedł na boisko w 61. minucie, zaś w starciu z Włochami (3:1) znalazł się w podstawowym składzie i zagrał 70 minut.
Dobry ruch dla Newcastle
Defensywny pomocnik zdaje się pasować do systemu, w jakim na co dzień gra drużyna Eddiego Howe'a. Kalvin Phillips to typowa "szóstka", która nieźle odnajduje się także w rozegraniu. Biorąc pod uwagę dość ofensywne usposobienie pozostałych pomocników, zespołowi przyda się ktoś, kto zabezpieczy grę w środku pola.
Kontrakt Anglika z Manchesterem City obowiązuje do czerwca 2028 roku, więc "Sroki" będą musiały przystać na dość konkretne warunki finansowe swoich rywali.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski zabrał głos ws. kontuzji. Wróci na hit z Realem?Czytaj też:
Baraże mogą być dla Polski drogą przez mękę! Grożą nam mecze z potentatami
Skandaliczne zachowanie gwiazdora. I jeszcze gorsze tłumaczenie