Tego zawodnika brakowało mu w kadrze. I to nie Lewandowskiego!

WP SportoweFakty / Filip Trubalski / Na zdjęciu: Piotr Świerczewski
WP SportoweFakty / Filip Trubalski / Na zdjęciu: Piotr Świerczewski

- W meczu z Mołdawią zabrakło mi takiego zawodnika jak Grzesiek Krychowiak - wyznał niespodziewanie Piotr Świerczewski w rozmowie z "Faktem". Odniósł się także do przeciwników Roberta Lewandowskiego w reprezentacji Polski.

Udany debiut w roli selekcjonera reprezentacji Polski zanotował Michał Probierz. Biało-Czerwoni ograli na wyjeździe Wyspy Owcze 2:0. Jednak gorzej poradzili sobie w rywalizacji z Mołdawią, bo jedynie zremisowali 1:1.

Tym samym tylko cud sprawi, że Polacy uzyskają bezpośredni awans na Euro 2024. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ich rywalizacja w barażach, gdzie będą musieli wygrać dwa mecze, by wystąpić w przyszłorocznej imprezie.

W rozmowie z "Faktem" Piotr Świerczewski żałował niewykorzystanych sytuacji przez naszą kadrę w starciu z Mołdawią. Oprócz tego wyznał, którego zawodnika brakowało w tym spotkaniu. I nie wymienił Roberta Lewandowskiego!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

- W meczu z Mołdawią zabrakło mi takiego zawodnika jak Grzesiek Krychowiak. Może nie był wybitny, ale miał cechy mentalne, których w tej drużynie teraz brakuje. Jak dostajemy bramkę to spuszczone głowy, jeden patrzy na drugiego. A Krychowiak może nie grałby jakoś rewelacyjnie, ale w takich kryzysowych momentach potrafiłby krzyknąć, "przyostrzyć" w środku pola, powalczyć. Może dostałby żółtą kartkę, ale na pewno umiałby pociągnąć drużynę. Mentalnie postawić ją na nogi - stwierdził były reprezentant Polski.

Właśnie takich cech jego zdaniem brakuje Piotrowi Zielińskiemu, który podczas ostatniego zgrupowania stał się kapitanem kadry z uwagi na kontuzję "Lewego". Świerczewski zastanawiał się, co musi się stać, by pomocnik się... wkurzył.

Przy okazji pytania o przeciwników Lewandowskiego, były piłkarz się zdenerwował. Wszystko z uwagi na ludzi, którzy twierdzą, że nominalnego kapitana kadry nie powinno już być w reprezentacji.

- Jak można mieć wątpliwości, czy najlepszy piłkarz w historii Polski, napastnik Barcelony, ma grać w kadrze, czy nie?! Kto w ogóle zadaje takie pytania?! To jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe! Wiadomo ma już swoje lata i jest bliżej końca, ale cały czas jest najlepszym polskim piłkarzem. Wydaje mi się, że z czterech sytuacji, których nie wykorzystali Milik, Świderski, Kamiński i Buksa, Robert przynajmniej dwie by wykorzystał - stwierdził 51-latek.

15 listopada Polska zmierzy się z reprezentacją Czech. Jednak nawet zwycięstwo nie da im awansu na Euro 2024, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Przeczytaj także:
Jak powiedział tak zrobił. Michał Probierz dostrzeżony na trybunach

Komentarze (3)
avatar
MatkaTreseraDajeZaPojare
22.10.2023
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
@Ulko: ''Ekspercie'' z magistrem w składzie przegraliśmy z Mołdawią, bez magistra zremisowaliśmy. Poziom GIBRALTARU prezentujemy grając z drewniakiem. Ulko znasz się na piłce taka samo jak na g Czytaj całość
avatar
ZorkinToNieMagisterZbazaru
20.10.2023
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Drewniaka nikomu nie brakuje (sekty z SF nie liczę). Niech sobie gra wszędzie, ale od kadry wara! 
avatar
Ulko
20.10.2023
Zgłoś do moderacji
1
10
Odpowiedz
Ja myślałem ,że zabrakło ci Kowalczyka czy też Kosowskiego ,to takie gwiazdy futbolu ,że nawet Messi wzdycha na wieść o nich. Bez Lewego ta kadra to poziom Giblartaru .