Efektowny powrót Napoli po przerwie na kadrę

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Filippo Venezia / Mecz Serie A: Hellas Werona - SSC Napoli
PAP/EPA / Filippo Venezia / Mecz Serie A: Hellas Werona - SSC Napoli
zdjęcie autora artykułu

Matteo Politano i Chwicza Kwaracchelia poprowadzili SSC Napoli do zwycięstwa 3:1 z Hellasem Werona. Włoch strzelił gola i dwukrotnie asystował przy bramkach Gruzina.

Kolejka ligi włoskiej rozpoczęła się na Stadio Marcantonio Bentegodi. Hellas Werona zwolnił po dobrym rozpoczęciu sezonu, a o poprawienie wyników w sobotę było trudno. Do Werony wybrali się mistrzowie kraju z Neapolu. W ich podstawowym składzie nie zabrakło Piotra Zielińskiego. Z kolei Paweł Dawidowicz zagrał w obronie Hellasu.

Na początku spotkania piłkarze Napoli ruszyli do ataku i starali się wcześnie pokazać golem wyższość nad przeciwnikiem, który w poprzednim sezonie potrzebował barażu do utrzymania się w elicie. Hellas musiał faulować, żeby nie pozwolić na przeprowadzenie skutecznego ataku faworytom.

Napoli musiało radzić sobie bez kontuzjowanego Victora Osimhena, który nie powrócił w pełni sił ze zgrupowania reprezentacji Nigerii. Pierwszą szansę na zdobycie prowadzenia miał Matteo Politano, którego uderzenie w 15. minucie zostało zatrzymane przez Lorenzo Montipo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!

Napoli parło do przodu i zdobyło prowadzenie strzałem Matteo Politano w 27. minucie. Azzurri wywierali presję na obronie z Dawidowiczem w szeregach, co przyniosło rezultat. Giacomo Raspadori uruchomił podaniem Matteo Politano, a ten znalazł sposób na pokonanie Lorenzo Montipo.

W 43. minucie Azzurri dołożyli gola na 2:0, czym podcięli skrzydła przeciwnikom. Tym razem z pokonania Lorenzo Montipo cieszył się Chwicza Kwaracchelia. Gruzin powrócił naładowany energią ze zgrupowania reprezentacji i wykonał duży krok w kierunku odniesienia zwycięstwa przez mistrza Włoch.

W przerwie od razu trzy zmiany przeprowadzone przez szkoleniowca Hellasu. Nie miał na co czekać, skoro Napoli dominowało i miało już dwubramkową przewagę. Gracze z Werony liczyli jeszcze na podjęcie walki z Piotrem Zielińskim i spółką.

Roszady personalne nic nie dały gospodarzom i w 55. minucie Napoli rozwiało ostatnie wątpliwości, co do zwycięzcy spotkania. Chwicza Kwaracchelia czuł się bardzo dobrze w sobotnie popołudnie i dołożył gola na 3:0. Gruzin skompletował dublet i odebrał resztki nadziei bezradnym przeciwnikom. Po raz drugi asystował Matteo Politano.

Hellas potrafił honorowo i skutecznie postarać się o strzelenie gola. Trafienie na 1:3 Darko Lazovicia w 60. minucie pozwoliło jeszcze kibicom uwierzyć w interesującą końcówkę spotkania. Darko Lazović dostał piłkę od niepewnego w tym sezonie Giovanniego Di Lorenzo i skorzystał z prezentu od przeciwnika.

Hellas Werona - SSC Napoli 1:3 (0:2) 0:1 - Matteo Politano 27' 0:2 - Chwicza Kwaracchelia 43' 0:3 - Chwicza Kwaracchelia 55' 1:3 - Darko Lazović 60'

Składy:

Hellas: Lorenzo Montipo - Giangiacomo Magnani, Paweł Dawidowicz, Bruno Amione (46' Filippo Terracciano) - Davide Faraoni, Martin Hongla, Suat Serdar (46' Darko Lazović), Josh Doig (62' Jackson Tchatchoua) - Cyril Ngonge (46' Federico Bonazzoli), Michael Folorunsho - Milan Djurić (78' Thomas Henry)

Napoli: Alex Meret - Giovanni Di Lorenzo, Amir Rrahmani, Natan, Mario Rui (66' Alessandro Zanoli) - Jens-Lys Cajuste, Stanislav Lobotka, Piotr Zieliński (83' Gianluca Gaetano) - Matteo Politano (83' Alessio Zerbin), Giacomo Raspadori (66' Giovanni Simeone), Chwicza Kwaracchelia (76' Jesper Lindstroem)

Żółte kartki: Mangani, Faraoni, Bonazzoli (Hellas) oraz Rui, Lindstroem (Napoli)

Sędzia: Rosario Abisso

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Łukasz Skorupski nie zatrzymał licznika. Seria coraz dłuższa Czytaj także: Niecodzienny wyczyn gwiazdy Interu Mediolan

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Napoli obroni mistrzostwo Włoch w tym sezonie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Kłodinio
21.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak to? To Włosi nie są zachwyceni naszą narodową baletnicą???