Kuriozalny samobój. Co on zrobił?! [WIDEO]

Twitter / oficjalny profil Eleven Sports / Kuriozalny gol samobójczy Warmeda Omariego
Twitter / oficjalny profil Eleven Sports / Kuriozalny gol samobójczy Warmeda Omariego

O tym zagraniu będzie głośno. W Ligue 1 padł gol samobójczy, który wydawało się nie miał prawa się wydarzyć. Zdezorientowany Warmed Omari znajdzie się na językach fanów piłki na całym świecie.

W tym artykule dowiesz się o:

- Pierwsza akcja gospodarzy i mamy trafienie samobójcze. Ależ fatalna interwencja Warmeda Omariego - mówił komentator Eleven Sports, która transmitowała mecz francuskiej Ligue 1 FC Lorient - Stade Rennais.

Wynik spotkania w kuriozalnych okolicznościach otworzył obrońca gości Warmed Omari, który wpakował piłkę do własnej bramki.

- Gorzej to dla gości nie mogło się rozpocząć - kontynuowali komentatorzy.

Sam gol samobójczy już jest dramatem piłkarza, ale okoliczności, w jakich dokonał tego Omari, to jest coś, w co trudno uwierzyć.

Obrońca gości przeciął dośrodkowanie, po czym piłka odbiła się od słupka i... ponownie od Omariego, po czym wpadł do bramki.

- Dramat Omariergo, który za bardzo nie wiedział chyba co zrobić z tą piłką. Już był przekonany, że udało się nie wpakować jej do siatki... Ten brak zdecydowania był myślę kluczowy - zamknął wątek komentator Eleven Sports.

Zobacz także:
Mourinho o aferze z Zalewskim. Nieoczekiwana reakcja
Polacy pokonali Leo Messiego w MLS. Asysta Kamila Jóźwiaka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Komentarze (0)