Legia Warszawa przeżywa obecnie zdecydowanie trudniejszy moment w tym sezonie. Nie dość, że wicemistrzowie Polski przegrali cztery mecze z rzędu, to na dodatek w ostatniej kolejce PKO Ekstraklasy dostali sromotne lanie od Śląska Wrocław (0:4).
W czwartek warszawska drużyna spróbuje przerwać złą serię w meczu ze HSK Zrinjski Mostar w Lidze Konferencji. W normalnych okolicznościach faworytem tego spotkania byłaby Legia, jednak biorąc pod uwagę ostatnią formę stołecznych, coraz mniej osób wierzy w zwycięstwo Legii w Chorwacji.
- Legia to świetny zespół, a niektóre wyniki są mylące. Drużyna, która ogrywa Aston Villę, musi mieć jakość. Ostatnie mecze nie należą do pozytywnej passy, ale w sezonie zawsze są wzloty i upadki - podkreśla trener Zrinjskiego, Krunoslav Rendulić, cytowany przez legia.net.
Bośniacy na początku fazy grupowej zadziwili piłkarski świat, gdy po szalonym meczu pokonali AZ Alkmaar 4:3. Tyle samo szczęścia nie mieli w kolejnym meczu, kiedy to ulegli Aston Villi.
– To wszystko jest dla nas ogromnym bonusem. Jeśli wygramy, skomplikujemy sytuację w grupie. To także nasz cel - dodaje szkoleniowiec.
Początek meczu HSK Zrinjski - Legia Warszawa w czwartek o godz. 21.
Zobacz także:
FC Barcelona idzie za ciosem w Lidze Mistrzów. Łagodny wymiar kary
Do trzech razy sztuka? Raków Częstochowa ma co poprawiać
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!
[b]
[/b]