W nocy z środy na czwartek od pierwszej minuty wystąpili zarówno Karol Świderski, jak i Kamil Jóźwiak. Z kolei Jan Sobociński zasiadł na ławce rezerwowych Charlotte FC. Pierwsza odsłona należała do New York Red Bulls. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Elias Manoel, bramkarza rywali pokonał również John Tolkin.
Goście przebudzili się dopiero po zmianie stron. W 49. minucie zawodnicy Charlotte FC pomysłowo rozegrali rzut wolny, a Świderski z lewej strony zgrał piłkę głową w kierunku Kerwina Vargasa. Po chwili Kolumbijczyk efektownym uderzeniem przewrotką posłał piłkę do siatki.
Po jednej bramce zdobyli jeszcze Tom Barlow oraz Patrick Agyemang. Wynik ustalił autor hat-tricka, czyli Manoel. Charlotte FC poniosło porażkę 2:5 z New York Red Bulls i zakończyło swój udział w tegorocznej edycji Major Soccer League.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażce
Bilans Świderskiego to 12 bramek i sześć asyst w 32 rozegranych spotkaniach. Niewykluczone, że mecz z New York Red Bulls był jego ostatnim w barwach Charlotte FC. Nie jest tajemnicą, że napastnik reprezentacji Polski chciałby ponownie spróbować swoich sił w Europie.
New York Red Bulls - Charlotte FC 5:2 (3:0)
1:0 - Elias Manoel 10'
2:0 - John Tolkin 26'
3:0 - Elias Manoel 37'
3:1 - Kerwin Vargas 49'
4:1 - Tom Barlow 56'
4:2 - Patrick Agyemang 64'
5:2 - Elias Manoel 78'
Czytaj więcej:
"W Alkmaar bez zmian". Pokazali, co zrobił ochroniarz
Byli wściekli na Rooneya. Trudne początki Anglika w nowym klubie