W godzinach porannych polskiego czasu został rozegrany mecz drugiej kolejki ligi australiskiej. Wellington Phoenix bardzo szybko wypracował sobie przewagę i potrafił wywiązać się z roli faworyta.
Oliver Sail w dziewiątej minucie popełnił karygodny błąd przy próbie wyprowadzenia piłki. Po chwili dopadł do niej Oskar Zawada, który przytomnie zachował się na połowie gości. Snajper precyzyjnym uderzeniem przelobował bramkarza Perth Glory.
Po kwadransie przerwy na listę strzelców w barwach przyjezdnych wpisał się Mark Beevers. Decydująca bramka padła w 74. minucie. Zawada wyłożył piłkę jak na tacy Bożidarowi Krajewowi, a ten oddał pewny strzał obok interweniującego golkipera.
ZOBACZ WIDEO: Na ten mecz czeka cały świat. "Czas na nowych bohaterów"
Zespół Wellington Phoenix odniósł zwycięstwo 2:1 przed własną publicznością, zaś na tytuł piłkarza meczu z całą pewnością zasłużył Zawada. Pochodzący z Polski snajper zapisał w swoim dorobku pierwsze trafienie i asystę w nowych rozgrywkach A-League.
Wellington Phoenix - Perth Glory 2:1 (1:0)
1:0 - Oskar Zawada 9'
1:1 - Mark Beevers 59'
2:1 - Bożidar Krajew 74'
Czytaj więcej:
Pod nieobecność Lewandowskiego to on skradnie show. Real Madryt jest na wygranej pozycji?
Strata Lewandowskiego coraz większa. Genialny Anglik na czele klasyfikacji