Podopieczni Rafała Góraka nie mają jednak zbyt wiele czasu na świętowanie, podobnie zresztą jak większość drużyn rywalizujących na boiskach II ligi. Piłkarski kalendarz zawsze był pogmatwany ze względu na fatalne warunki atmosferyczne panujące jesienią i wiosną w naszym kraju. Stąd też kibice mają dodatkowe emocje, bo już w listopadzie mogą choć trochę poczuć zapach wiosny.
Zażarty żartami, ale do śmiechu nie jest drużynom rywalizujących o pozostanie na szczeblu centralnym. Już sporą stratę do bezpiecznej strefy mają Elana Toruń, Unia Janikowo i Lechia Zielona Góra, a na dodatek w czwartek WG PZPN podjął decyzję, że w przyszłym sezonie w gr.zachodniej II ligi będą mogli rywalizować piłkarze GKS Jastrzębie. To spowoduje, że liczba spadkowiczów może się powiększyć i zagrożona spadkiem będzie na przykład dobrze spisująca się ostatnio Miedź Legnica. Wszak tydzień temu zawodnicy Janusza Kudyby urwali punkty liderowi z Radzionkowa. Teraz w sobotę czeka ich również trudny bój, bo rywalem będzie solidna ekipa z Gdyni. - Ostatnio gramy coraz lepiej. W trzech kolejnych spotkaniach zdobyliśmy naprawdę ważne punkty, choć z Ruchem mogliśmy nawet wygrać - podsumował opiekun Miedzi. Teraz trzeba sobie zadać pytanie, czy trener gospodarzy znalazł sposób, aby zatrzymać snajperski duet Dariusz Kudyba - Łukasz Nadolny?
Do derbowej potyczki dojdzie w Janikowie. Na Kujawach spotkają się właściwie dwa piłkarskie światy, bo jakże inaczej wygląda sytuacja organizacyjna w Unii i Olimpii. Na dodatek gracze Marcina Kaczmarka mają do wyrównania rachunki z inauguracji rozgrywek, kiedy to na własnym boisku ulegli Unii 2:3. - To świetnie zorganizowany klub. Olimpia w swojej kadrze posiada także kilku bardzo dobrych zawodników. Dlatego o powtórzenie sukcesu z sierpnia będzie naprawdę bardzo trudno - przestrzegł na łamach Gazety Pomorskiej trener Unii, Zbigniew Kieżun.
Kolejne bardzo ważne spotkanie dla układu w czołówce tabeli odbędzie się w Tychach. Kto przed rozpoczęciem sezonu spodziewał się, że to właśnie GKS i Jarota będą grać pierwsze skrzypce w obecnych rozgrywkach? Zespół prowadzony przez Mirosława Smyłę czuje jednak na plecach oddech ekip z Polkowic i Sosnowca, a na dodatek już w środę czeka tyszan bardzo trudny sprawdzian w Bydgoszczy. - Jarota to groźny zespół, szczególnie na własnym boisku. Jedyne zwycięstwo po ciężkiej walce wywiózł Ruch Radzionków, a my zremisowaliśmy po straconym golu w 90. minucie gry. Wychodzę z założenia, że jeśli coś dobrze funkcjonuje, to nie ma sensu tego zmieniać. Z drugiej strony mecz z Nielbą pokazał, że może jednak warto coś namieszać. Nasze pole manewru jest jednak mocno ograniczone - stwierdził Smyła na oficjalnej stronie GKS.
Po raz drugi z rzędu o punkty na wyjeździe będzie rywalizować Zagłębie. Piłkarze Piotra Pierścionka tydzień temu formę z Pucharu Polski przełożyli też na rozgrywki ligowe, bowiem rozbili w Żaganiu drużynę Czarnych aż 4:0. Podobnie może być również w najbliższą sobotę we Wrocławiu, bo w pojedynkach z udziałem Ślęzy pada ostatnio sporo bramek. Z kolei punkty ekipie z Polkowic będzie próbował odebrać balansujący nad strefą spadkową Tur Turek.
18. KOLEJKA GR.ZACHODNIEJ II LIGI:
Miedź Legnica - Bałtyk Gdynia / sob 7.11.2009 godz. 11:00
Unia Janikowo - Olimpia Grudziądz / sob 7.11.2009 godz. 12:00
Ślęza Wrocław - Zagłębie Sosnowiec / sob 7.11.2009 godz. 13:00
GKS Tychy - Jarota Jarocin / sob 7.11.2009 godz. 13:00
Ruch Radzionków - Lechia Zielona Góra / sob 7.11.2009 godz. 13:00
Polonia Słubice - Elana Toruń / sob 7.11.2009 godz. 13:00
Czarni Żagań - Nielba Wągrowiec / sob 7.11.2009 godz. 14:00
Tur Turek - Górnik Polkowice / sob 7.11.2009 godz. 14:00
Zawisza Bydgoszcz - Raków Częstochowa / sob 7.11.2009 godz. 17:00