Czas Roberta Lewandowskiego w Bayernie to siedem tłustych lat po pierwszym roku na rozruch. Jako gracz Bawarczyków wygrał Bundesligę osiem razy, a sześciokrotnie był jej królem strzelców.
W osiem sezonów zdobył dla Bayernu 344 bramki, co dało mu miano najskuteczniejszego obcokrajowca w historii klubu. Więcej goli od niego dla FCB strzelił tylko legendarny Gerd Mueller.
Tego rekordu "Bombera" Polak nie pobił, ale odebrał mu wiele innych. Na przykład ten pod względem bramek zdobytych w jednym sezonie Bundesligi (40). Przez blisko pół wieku nikt się do niego zbliżył, a "Lewy" w rozgrywkach 2020/21 go poprawił Więcej TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka
Gdy rok temu Polak odszedł do Barcelony, działaczom Bayernu nie udało się pozyskać nikogo w jego miejsce. Po trudnym sezonie bez "9" z najwyższej półki w Monachium nie szczędzili grosza, by naprawić swój błąd i uniknąć powtórki z wątpliwej rozrywki.
Do Bayernu za 100 mln euro dołączył Harry Kane, trzykrotny król strzelców Premier League i król strzelców MŚ 2018. Anglik "wie, gdzie stoi bramka", ale wejście w buty Lewandowskiego miało nie być łatwe. Zresztą, sam "Lewy" przewidywał, że jego następca może mieć problemy.
- Pierwszy rok na pewno nie będzie dla niego łatwy. Będzie potrzebował czasu, aby zrozumieć Bayern. To wyzwanie. Musi przyzwyczaić się do nowej kultury, ligi, języka - mówił kapitan reprezentacji Polski w rozmowie ze "Sport Bildem".
Te słowa Lewandowskiego źle się zestarzały, co wytknęli mu dziennikarze portalu sport1.de: "Można już stwierdzić bez cienia wątpliwości: Lewandowski całkowicie mylił się w swoich przewidywaniach. Kane nie ma żadnych problemów. Ma 19 goli i 7 asyst po 15 występach, co jest po prostu znakomitym dorobkiem na tym etapie sezonu".
Rekord zagrożony? Wszystko jest możliwe
We wspomnianym wywiadzie Lewandowski odniósł się też do swojego rekordu pod względem bramek zdobytych w jednym sezonie Bundesligi: - Bundesliga nie jest łatwa i wymaganie tego rekordu od Kane'a byłoby niesprawiedliwe.
Tymczasem Anglik nic sobie z tego nie robi. Po 10 kolejkach ma na koncie 15 goli - nikt przed nim nie był tak skuteczny na tym etapie sezonu. Dotychczasowy rekord etapu, który dzierżył Lewandowski, przebił o jedną bramkę.
"Czy rekord Lewandowskiego jest zagrożony?" - pyta sport1.de i wylicza: "Jeśli Kane utrzyma dotychczasową skuteczność, to strzeli 51 goli w sezonie. Utrzymanie średniej 1,5 bramki na mecz przez cały sezon jest niemożliwe, ale wszystko jest możliwe".
Robert Lewandowski w swoim pierwszym sezonie (2014/15) w Bayernie strzelił 25 goli w 49 występach we wszystkich rozgrywkach. Dla porównania, Harry Kane ma po 15 meczach na koncie 19 trafień.