Legia zwyciężyła po golach Rafała Augustyniaka i Josue i obroniła pozycję lidera grupy E Ligi Konferencji Europy. "W Warszawie pachnie wiosną" - podsumował Michał Kołodziejczyk, szef redakcji sportowej Canal+.
Kosta Runjaić ugasił pożar przy Łazienkowskiej 3, na co zwrócił uwagę Piotr Kamieniecki. "Czas w piłce leci szybko. Były cztery porażki, teraz już trzy zwycięstwa Legii z rzędu" - zauważył dziennikarz TVP Sport.
Legia nie tylko wygrała, ale jej zwycięstwo jest bezdyskusyjne i nie było zagrożone nawet przez moment. "Legia o krok od fazy pucharowej Ligi Konferencji. (...) Zmusili rywala do biegania, mądrze zmieniali centum gry, grali odpowiedzialnie, a stoperzy byli kapitalni w pojedynkach. Legia jest lepsza, ale to zawsze trzeba udowodnić. Szacuneczek za taką grę w Europie" - podsumował Dominik Piechota z "Kanału Sportowego".
W podobnym tonie wypowiedział się Dominik Wardzichowski z portalu sport.pl: "Piłkarsko różnica klas, ale Legia bardzo solidnie wybiegała ten mecz. Doskok, aktywna obrona i szef Kapuadi. Ozdobą meczu nie strzał, nie gol, a akcja poprzedzająca pudło Wszołka. Fajnie oglądać tak grający klub z Polski w Europie".
Łyżkę dziegciu do beczki miodu wlał natomiast Mateusz Rokuszewski z Canal+: "Do pełni szczęścia w przypadku Legii zabrakło chyba tylko przełamania Muciego. Dziś miał momenty, ale gdyby ktoś po dublecie z Aston Villą wróżył mu serię 11 meczów bez gola, to pewnie zostałby wyśmiany".
"Czyli jeśli dziś Alkmaar nie wygra z Aston Villą na wyjeździe, Legii do awansu będzie brakowało remisu z Holendrami u siebie. Bardzo fajna jest ta przygoda Legii w Lidze Konferencji w grupie, która siłą spokojnie mogłaby być grupą w Lidze Europy" - zauważył natomiast Przemysław Langier z goal.pl.
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka