O tej sprawie brytyjskie media poinformowały w czwartek (więcej tutaj). W drugiej połowie października Dane Rashford przebywał na wakacjach na Florydzie, gdzie został aresztowany za pobicie. Po wpłaceniu kaucji w wysokości 1500 dolarów przez swoją siostrę Chantelle Maynard brat słynnego piłkarza został wypuszczony na wolność.
Dziennik "The Sun" przekazał kolejne szczegóły w tej sprawie. Okazało się, że poszkodowaną osobą była dziewczyna Rashforda, Andrea Pocrnja. 31-latek wpadł w szał, gdy podczas podróży do hotelu przeglądał telefon ukochanej i znalazł w nim wiadomości od innego mężczyzny, piłkarza występującego w Premier League.
Obsługa czterogwiazdkowego hotelu w Miami Beach, w którym zatrzymała się para, wezwała policję, jak tylko zobaczyła, że Pocrnja przeszła przez recepcję z zakrwawioną twarzą. Służby podjęły interwencję i zatrzymały Rashforda, który spędził dwie noce w areszcie.
Z zeznań złożonych przez Pocrnję wynika, że po opuszczeniu jednego z nocnych klubów Rashford miał ją szarpać podczas jazdy Uberem. Następnie miał ją dwukrotnie uderzyć pięścią w twarz. Potem doszło jeszcze do kolejnej awantury w pokoju hotelowym.
Wpłacenie kaucji nie kończy oczywiście sprawy. 27 listopada Rashford stawi się na rozprawie sądowej. Na razie ma zakaz kontaktowania się i zbliżania do swojej dziewczyny, z którą ma 14-miesięczne dziecko.
Dane Rashford to agent piłkarski związany z DN May Sports Management. Agencję prowadzi wspólnie ze swoim bratem Dwaine'em Maynardem. Ich najważniejszym klientem jest Marcus Rashford, czyli napastnik Manchesteru United.
Czytaj także:
Anglicy śmieją się z Manchesteru United. "Żenująca klęska"
Grabara pokonany trzy razy, ale jego zespół sprawił sensację! [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki