Na taki występ Roberta Lewandowskiego czekaliśmy od dłuższego czasu. Zarówno przed kontuzją, jak i po kontuzji polski napastnik zanotował mecze, w których nie udało mu się wpisać na listę strzelców.
Na przełamanie trzeba było czekać do niedzieli, 12 listopada. W meczu 13. kolejki "Lewy" został bohaterem i uratował FC Barcelonę. To on zdobył dwie bramki, po których jego klub pokonał Deportivo Alaves 2:1.
Stąd też jasne stało się, że za ten występ Lewandowski zostanie wyróżniony. I to znalazło swoje potwierdzenie, ponieważ Polak został wybrany zawodnikiem meczu. Zaznaczyła to sama La Liga po ostatnim gwizdku.
Ostatni raz Lewandowski zdobył bramkę pod koniec września. Od tego czasu musiał czekać na to, by wpisać się na listę strzelców. W końcu zrobił to pięknym trafieniem, które można zobaczyć TUTAJ. Później natomiast wykorzystał rzut karny i skompletował dublet.
Forma napastnika Barcelony to znakomita informacja dla Michała Probierza. W końcu "Lewy" znalazł się na liście zawodników powołanych na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski, w którym rozegramy ostatni mecz eliminacji Euro 2024.
ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)