W październiku, kiedy miało miejsce pierwsze zgrupowanie reprezentacji Polski pod wodzą Michała Probierza, to Roberta Lewandowskiego zabrakło z powodu kontuzji. Teraz powraca, a wielu ekspertów i kibiców zadaje sobie pytanie, czy w ataku zagra obok niego inny napastnik. Portal sport.tvp.pl poinformował, że tak ma się stać.
"Wiele wskazuje na to, że Świderski dostanie szansę gry z Czechami od pierwszej minuty. Napastnik Charlotte ma wspierać Lewandowskiego. Obaj gracze ponownie stworzą duet" - czytamy.
Karol Świderski to prawdziwy joker w talii selekcjonera reprezentacji Polski. To zawodnik dający impuls i przede wszystkim bramki. Łącznie w kadrze strzelił ich 10, a zagrał w niej 26 razy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił
Dotychczas niezbyt często oglądaliśmy go w podstawowym składzie. Jeśli natomiast chodzi o duet z Lewandowskim, to po raz ostatni grali razem w kadrze od pierwszej minuty w spotkaniu z Albanią na PGE Narodowym. Miało to miejsce w marcu 2023 roku, a Świderski strzelił jedyną bramkę, która dała nam trzy punkty.
Gdyby informacje podane przez sport.tvp.pl się sprawdziły, to na ławce rezerwowych usiadłby Adam Buksa. Przypomnijmy, że selekcjoner na listopadowe zgrupowanie nie powołał Arkadiusza Milika, który grał w podstawowym składzie w obu październikowych spotkaniach.
Z Czechami zmierzymy się w piątek, 17 listopada. Będzie to ostatni grupowy mecz eliminacyjny do Euro 2024. Cztery dni później dojdzie do towarzyskiego pojedynku z Łotwą.
Czytaj także:
94 proc. szans. Statystycy bezlitośni dla polskich piłkarzy