Było pięknie, kiedy prowadziliśmy z Czechami 1:0 po pierwszej połowie. Bramkę dla naszego zespołu zdobył Jakub Piotrowski. Niestety na początku drugiej części gry rywale wyrównali i wynik się już nie zmienił. To oznacza, że straciliśmy jakiekolwiek szanse na awans do Euro 2024 bezpośrednio z grupy. Przed rozpoczęciem eliminacji raczej niewielu wierzyło w taki scenariusz.
Po ostatnim spotkaniu panuje frustracja z powodu faktu, że nie wywalczyliśmy bezpośredniego awansu na Euro. Jednocześnie bardzo chwalony za grę w meczu z Czechami jest Nicola Zalewski. Zobacz, co pisali dziennikarze na portalu X.
"Tragiczna końcówka meczu tak jak tragiczne całe kwalifikacje Euro 2024 w wykonaniu Polaków. Najsłabsza grupa w historii okazała się zbyt trudna i brakuje tylko wygranej Mołdawii na koniec... Ten zespół nie zasługuje na grę w Niemczech niezależnie od składu baraży" - ocenił Jakub Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty.
"11 punktów w 8 meczach w grupie z Czechami, Albanią, Mołdawią i Wyspami Owczymi. Ależ to jest blamaż" - podkreślił Wojciech Piela z "Kanału Sportowego".
"Najłatwiejsza grupa eliminacyjna w historii polskiego futbolu, te eliminacje to pełna kompromitacja" - podkreślił Marek Wawrzynowski, dziennikarz "Przeglądu Sportowego Onet".
"D. Szymański, Slisz, Piotrowski. To się nazywa TRIVOTE" - napisał Tomasz Ćwiąkała, dziennikarz Canal+ Sport.
"Nicola ! Piotrowski! Magic by Probierz!" - pisał Michał Pol z "Kanału Sportowego".
"2012: Polska - Czechy: środek pola Murawski, Polański, Dudka
2023: Polska -Czechy: D. Szymański, Piotrowski, Slisz" - zwrócił uwagę Dawid Dobrasz z portalu Meczyki.pl.
"Zalewski najjaśniejszym punktem. Super wyszedł z ostatnich turbulencji" - napisał Marcin Gazda z Eleven Sports.
"Ale generalnie Nicola Zalewski being finally Nicola Zalewski. Kapitalnie się na niego patrzy" - podkreślił Krzysztof Sędzicki z WP SportoweFakty.
"I teraz powiedzmy sobie szczerze - ta kadra NICZYM nie zasługuje na baraże. Niczym. To jest kompromitacja" - skomentował Sebastian Chabiniak, dziennikarz Eleven Sports.
"Tymczasem grupa rekonstrukcyjna Cezarego Kuleszy, po odkopaniu Afery Fryzjera, po powrocie nawalonych działaczy, przywróciła nam kolejny dawno nie widziany obrazek z lat 90. - przerżnięte eliminacje" - podkreślił Piotr Żelazny.
"Mieliśmy przejść eliminacje bez bólu i zbudować nowy zespół. Tymczasem przegraliśmy wszystko i nie zbudowaliśmy nic. Wielopłaszczyznowa kompromitacja. Nie tylko piłkarzy" - podkreślił Tomasz Urban, dziennikarz Viaplay.
Czytaj więcej:
Nie wyszedł na II połowę. Dramat Polaka. "Trafił do szpitala"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki