Nie tak kibice Biało-Czerwonych wyobrażali sobie piątkowy wieczór. Reprezentacja Polski po pierwszej połowie miała jednobramkową przewagę za sprawą Jakuba Piotrowskiego, natomiast w drugiej odsłonie Tomas Soucek zapewnił punkt Czechom. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
W praktyce oznacza to, że ekipa Michała Probierza straciła wszelkie szanse na bezpośredni awans na mistrzostwa Europy. Na polską kadrę po kolejnym nieudanym występie spadała spora fala krytyki.
Słynący z kontrowersyjnych opinii Jan Tomaszewski zabrał głos na łamach "Super Expressu". Były bramkarz zaskoczył fanów swoimi spostrzeżeniami po zremisowanym meczu.
- Uważam, że to był najlepszy mecz naszej reprezentacji w eliminacjach całych. Ale całe eliminacje to był wstyd. Po drugie, mam nadzieję, że Michał Probierz przekonał się, że gra się tylko jedną dziewiątka - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki
Nawiązując do słów Tomaszewskiego, od pierwszej minuty w ataku obok Roberta Lewandowskiego zagrał Karol Świderski. W przerwie napastnik został przewieziony do szpitala, a jego miejsce zajął Adam Buksa.
- Gdyby za Świderskiego w pierwszej połowie grał Szymański, to w pierwszej połowie mielibyśmy przewagę w środku pola. Nie przewagę w obronie, bo ten nasz atak pozycyjny to był obrona - bramkarz - skomentował Tomaszewski.
Czytaj więcej:
"Żenujący remis", "Słabi Polacy". Czesi piszą o meczu z Polakami
Były kapitan szczerze o reprezentacji. "Nie mamy takich zawodników by grać jak kiedyś"