eME: Remis niczym porażka. Armenia i Walia zagrały dla Chorwacji... i Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Melik Baghdasaryan / Na zdjęciu: Wahan Biczachczjan (pierwszy z prawej)
PAP/EPA / Melik Baghdasaryan / Na zdjęciu: Wahan Biczachczjan (pierwszy z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Remisem 1:1 zakończył się sobotni mecz eliminacji Euro 2024 pomiędzy Armenią i Walią. Gospodarze prowadzili, ale w końcówce pierwszej połowy nie ustrzegli się błędu. Taki wynik oznacza, że otwartą drogę do przyszłorocznych mistrzostw mają Chorwaci.

Był to niezwykle ważny mecz dla obu drużyn. Jedni i drudzy musieli wygrać, żeby realnie liczyć się w walce o bezpośredni awans. Tymczasem z remisu najbardziej cieszą się Chorwaci.

Oni mają teraz wszystko w swoich rękach. Jeśli wygrają oba mecze (z Łotwą i Armenią), jadą na Euro 2024. To z kolei oznacza, że Polska uniknęłaby Chorwatów w barażach, a to jeden z najmocniejszych potencjalnych rywali Biało-Czerwonych.

Początkowo wszystko układało się idealnie dla reprezentacji Armenii, bo już w 5. minucie bramkę zdobył Lucas Zelarayan. Wydawało się, że gospodarze zejdą na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem, ale koszmarnie zaspali przy dalekim wyrzucie piłki z autu i Nair Tiknizian interweniował tak niefortunnie, że pokonał własnego bramkarza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki

W zespole gospodarzy zagrał Wahan Biczachczjan z Pogoni Szczecin. Miał jedną fantastyczną okazję, gdy uderzał technicznie z 20 metrów, ale trafił tylko w poprzeczkę. Opuścił boisko w 72. minucie.

Remis nie urządzał jednych i drugich i to było widać na boisku. Oglądaliśmy sporo strzałów. Częściej atakowała Armenia, uderzała bardzo często, natomiast większość tych prób była niecelna.

Remis niczym porażka. Tak dla Armenii, jak i dla Walii. Nie mógł więc dziwić obrazek po końcowym gwizdku sędziego, gdy widzieliśmy 22 niepocieszonych piłkarzy, którzy nie mogli uwierzyć w to, co się wydarzyło.

Armenia - Walia 1:1 (1:1) 1:0 Lucas Zelarayan 5' 1:1 Nair Tiknizian (s.) 45+2'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
8
5
1
2
13:4
16
2
8
5
1
2
14:8
16
3
8
4
2
2
11:10
14
4
8
2
2
4
9:11
8
5
8
1
0
7
5:19
3

CZYTAJ TAKŻE: Lewandowski? "Beznadziejny występ. Skandaliczne zachowanie" Jan Bednarek: Dzisiaj widać było progres. Gorzej być nie może

Źródło artykułu: WP SportoweFakty